To był wielki mecz naszych rodaków. Maciej Rybus i Grzegorz Krychowiak rozegrali kapitalne zawody w barwach Lokomotiwu Moskwa przeciwko Anży Machaczkała. Pierwszy zdobył gola, a drugi zaliczył kapitalną asystę przy trafieniu Fedora Smolova.
Jako pierwszy swoją obecność na boisku zaznaczył Rybus, który udowodnił, że lewą nogą potrafi zrobić naprawdę wiele. Polak przejął piłkę na prawym skrzydle, podszedł z nią pod pole karne, a następnie huknął z dystansu nie dając bramkarzowi rywali najmniejszych szans na obronę.
Plus tôt dans la soirée le Lokomotiv bien aidé par ses Polonais l’a emporté face à l’Anzhi. Une passe décisive de Krychowiak et un beau but de Rybus ?? pic.twitter.com/LeUUdc8cUC
Czytaj także: Grzegorz Krychowiak przeszedł samego siebie. Co za gol!
— Pilka & Nozna ?? (@OwskiMateusz) 26 sierpnia 2018
Kilkanaście minut później przypomniał o sobie Krychowiak. Polak zanotował wspaniałem, crossowe podanie w kierunku Fedora Smolova, który nie miał z problemów z pokonaniem golkipera Anży.
Первый гол Фёдора Смолова за «Локомотив» pic.twitter.com/SzH3UOK10t
— Спорт БО (@Sport_BO) 26 sierpnia 2018
Zarówno Rybus, jak i Krychowiak spędzili na murawie pełne 90 minut.
Po pięciu kolejkach Lokomotiw plasuje się na piątej pozycji w lidze rosyjskiej. Mistrzowie kraju tracą siedem punktów do liderującego Zenita St. Petersburg. W tym sezonie Lokomotiw zagra również w elitarnej Lidze Mistrzów. Rozgrywki, ze względu na ubiegłoroczny triumf w lidze, rozpocznie od fazy grupowej.