Krzysztof Piątek nie zwalnia tempa. Polak zdobył piątego gola w tym sezonie Serie A. Tym razem reprezentant naszego kraju pokonał golkipera Lazio Rzym.
Krzysztof Piątek wyszedł w podstawowej jedenastce Genoi na rozgrywany na wyjeździe mecz z Lazio Rzym. Polak od pierwszych minut był niezwykle aktywny. Niestety, początek spotkania nie był dla niego oraz jego kolegów udany.
Pierwszego gola gracze Lazio zdobył w siódmej minucie spotkania Felipe Caicedo. Kolejne trafienie w 23. minucie meczu zanotował Ciro Immobile. Do przerwy na tablicy wyników widniał rezultat 2-0 dla gospodarzy.
Czytaj także: Włoski komentator zachwycony Krzysztofem Piątkiem. Nie może uwierzyć w jedną rzecz
Krzysztof Piątek nie zwalnia tempa
Po zmianie stron swoje pięć minut miał Krzysztof Piątek. Polak wykorzystał wpadkę defensora Lazio Rzym, przejął futbolówkę, a następnie stanął oko w oko z bramkarzem gospodarzy. Piątek przymierzył i posłał piłkę w górny róg bramki strzeżone przez Włocha.
Porażka Genoi
Niestety, gol Piątka nie porwał jego kolegów. Piłkarze Lazio zdominowali gości z Genui i do dwóch strzelonych wcześniej bramek, dołożyli dwie kolejne. Ich strzelcami byli Sergej Milinković-Savić oraz, po raz drugi w tym spotkaniu, Ciro Immobile.
Po czterech spotkaniach (jedno zaległe gracze Genoi mają jeszcze do rozegrania) Krzysztof Piątek i jego koledzy z zespołu plasują się na jedenastej pozycji w tabeli. Lazio dzięki zwycięstwu awansowało na piąte miejsce.
Piąty gol Piątka
Gol przeciwko Lazio był piątym trafieniem Krzysztofa Piątka w tym sezonie. Wcześniej nasz rodak pokonał bramkarza Empoli, dwukrotnie golkipera Sassuolo oraz bramkarza Bolonii. Wcześniej zdobył jeszcze cztery gole w meczu Pucharu Włoch przeciwko występującemu w Serie B Lecce.
Co ciekawe, ostatnim zawodnikiem w lidze włoskiej, który w swoich pierwszych czterech meczach strzelił pięć goli, był Ukrainiec, były gwiazdor AC Milan – Andrij Szewczenko.