Arkadiusz Milik wreszcie się odblokował! Reprezentant Polski we wczorajszym meczu z Parmą dwukrotnie wpisał się na listę strzelców. Pierwsza z bramek naszego rodaka to prawdziwy majstersztyk.
Arkadiusz Milik wyszedł w podstawowej jedenastce SSC Napoli na mecz z Parmą. Oprócz niego w pierwszym składzie gospodarzy znalazł się też jego kolega z reprezentacji i klubu, Piotr Zieliński. To jednak napastnik z numerem 99 był gwiazdą tego wieczoru.
Polak dobrze prezentował się już od pierwszych minut. Grał pewnie, miał ciąg na bramkę i widać było, że chce jak najszybciej wpakować piłkę do siatki.
Arkadiusz Milik i dwa gole w meczu z Parmą
Udało mu się to zaraz po przerwie. Arkadiusz Milik otrzymał świetnie podanie ze środka pola, dzięki któremu ominął obronę i znalazł się na sam na sam z bramkarzem gości. Gdy wydawało się, że nasz rodak – kolokwialnie mówiąc – wjedzie w pole karne, ten zdecydował się na strzał zza szesnastki.
Polak uderzył piłkę lewą nogą, a ta nabrała niesamowitej rotacji. W efekcie wpadła w górny róg bramki strzeżonej przez golkipera Parmy. Prawdziwy majstersztyk.
Drugie trafienie Arkadiusz Milik dołożył na trzy minuty przed końcowym gwizdkiem sędziego. Gol nie był tak efektowny jak ten pierwszy, ale jak mawiają piłkarze – liczy się to, co w sieci.
W pole karne Parmy wpadł Simone Verdi, który uderzył piłkę z ostrego kąta. Strzał mu nie wyszedł, jednak – najpewniej przypadkowo – wyszło podanie. Futbolówka trafiła do stojącego po drugiej stronie pola karnego Milika, który wpakował ją do pustej bramki.
Arkadiusz Milik w końcu się odblokował, dwa gole strzelone w meczu z Parmą! ⚽??pic.twitter.com/uJ57HC4QeP
— AboutFootball.pl ⚽️ (@aboutfootballpl) September 26, 2018
Dla Arkadiusza Milik był to trzeci gol w tym sezonie. Wcześniej nasz rodak trafił do bramki w pierwszej kolejce sezonu, gdy pokonał golkipera Lazio Rzym.