Krzysztof Piątek, polski napastnik CFC Genoa, w rozmowie z Mateuszem Skwierawskim, dziennikarzem serwisu SportoweFakty.pl, opowiedział zabawną anegdotę ze swojego pobytu we Włoszech. Piłkarz przyznał, że całkiem niedawno udzielił wywiadu jednej z gazet, a po wszystkim przeżył spore zaskoczenie.
Krzysztof Piątek to prawdziwa rewelacja początku rozgrywek ligowych we Włoszech. Polak jest najskuteczniejszych strzelcem Serie A, a w mediach co rusz pojawiają się informacje o klubach, którą są zainteresowane jego pozyskaniem.
Zawodnik, który w zeszłym sezonie występował w Cracovii Kraków, z miejsca stał się więc obiektem zainteresowania ze strony polskich dziennikarzy. Wreszcie udało mu się znaleźć dla nich chwilę czasu i opowiedzieć o swoich początkach w Genoi.
Krzysztof Piątek porozmawiał m.in. z Mateuszem Skwierawskim, dziennikarzem portalu SportoweFakty.pl. W trakcie wywiadu opowiedział zabawną anegdotę.
Krzysztof Piątek i „La Gazzetta dello Sport”
Krzysztof Piątek zdradził, że po kapitalnym początku sezonu we Włoszech zgłosili się do niego dziennikarze największej gazety sportowej w tym kraju – „La Gazzetta dello Sport”. Napastnik zgodził się na wywiad, jednak – jak sam przyznaje – nie wiedział, iż umawia się na rozmowę z przedstawicielem tak wielkiego medium.
„Niedawno zgłosiła się „La Gazzetta dello Sport”. Udzieliłem jednego z pierwszych wywiadów we Włoszech i szczerze przyznam: myślałem, że to jakaś lokalna, mała gazetka” – opowiada reprezentant Polski.
„a drugi dzień znajomi z Polski bombardowali mnie wiadomościami. Byłem lekko w szoku, że to się tak szybko rozniosło. Zastanawiałem się, czy prasa w Genui może mieć tak duży zasięg?! „Jesteś w największym dzienniku we Włoszech, gratulacje!” – pisali. I w ten sposób dowiedziałem się, że to najbardziej poczytna gazeta w kraju” – relacjonuje snajper, który w przeszłości występował m.in. w Zagłębiu Lubin.
Świetny początek sezonu
Krzysztof Piątek ma za sobą świetny początek sezonu we włoskich rozgrywkach. W sześciu meczach Serie A nasz rodak ma na koncie osiem trafień. Do tego bilansu należy dopisać również cztery gole zdobyte w jednym (!) meczu Pucharu Włoch przeciwko Lecce.
Dobre występy w lidze włoskiej zaowocowały powołaniem do reprezentacji. Zawodnik znalazł się na liście zawodników, których Jerzy Brzęczek wezwał na zbliżające się mecze Ligi Narodów z Portugalią i Włochami.
Na ten moment, Krzysztof Piątek ma na koncie jeden mecz w seniorskiej reprezentacji. Zaliczył go w zeszłym miesiącu, w starciu z Irlandią, które rozgrywane było na stadionie we Wrocławiu.
Czytaj także: Wojciech Cejrowski skomentował film „Kler”. Tak mocnych słów nie użył jeszcze nikt