Wojciech Cejrowski, znany podróżnik i publicysta, postanowił skomentować film „Kler” w reżyserii Wojciecha Smarzowskiego. Komentator telewizji TVP Info nie bawił się w dyplomację.
W serwisie YouTube opublikowane zostało nagranie, w którym Wojciech Cejrowski komentuje film Wojciecha Smarzowskiego. Podróżnik, w odniesieniu do kontrowersyjnej produkcji, użył bardzo mocnych słów. Zdaniem internautów oraz komentatorów, tak mocna wypowiedź na temat filmu Smarzowskiego jeszcze nie padła.
„Nie muszę oglądać filmu, żeby zawierzyć opinii innych osób, tak jak nie muszę oglądać własnej kiszki stolcowej, ale mogę zaufać lekarzowi, który wprowadził tam sondę” – powiedział Wojciech Cejrowski.
„Nie muszę sam oglądać filmu z własnego tyłka. I w odniesieniu do filmu „Kler” mam dokładnie tak samo” – dodał.
Podróżnik uważa, że już z samego opisu filmu można wywnioskować, że reżyser „wysmażył kaszanę”.
Wojciech Cejrowski: w mojej rodzinie znajdują się osoby duchowne
W swoim komentarzu Wojciech Cejrowski zdradził również, że w jego rodzinie znajdują się osoby duchowne. Podróżnik ujawnił, że jego siostra jest zakonnicą, brak zakonnikiem, a wujek był księdzem biskupem.
„Ja znam inny kler, lubię kler, przyjaźnię się z księżmi. Najwięksi moi przyjaciele to są księża po doktoratach, z którymi se piję wino, ale ani się nie upijają, ani nie mają dziwki zamiast gosposi” – powiedział.
„Kler” – kontrowersyjna produkcja Smarzowskiego
„Kler” to kolejny obraz autorstwa znanego polskiego reżysera, Wojciecha Smarzowskiego. W filmie przedstawione zostało życie polskich kapłanów – od szeregowych księży po biskupów. Przeciwnicy produkcji twierdzą, że film został przerysowany, a przedstawiciele stanu duchownego przedstawieni w wyjątkowo negatywnym świetle.
Twórcom filmu zarzuca się również, że celowo uwypuklili wady polskich księży, skupiając się jedynie na osobach, które swoim zachowaniem przynoszą hańbę duchowieństwu.
Zwolennicy obrazu uważają zaś, że jest on potrzebny i powinno obejrzeć go, jak najwięcej osób. Ich zdaniem film piętnuje najgorsze postawy osób duchownych, a jego emisja powinna dać do myślenia kościelnych hierarchom.
Czytaj także: Kuria reaguje na słowa Arkadiusza Jakubika. Chodzi o molestowanie