Nieco ucichła już dyskusja na temat filmu „Kler” Wojciecha Smarzowskiego. W dalszym ciągu z różnych stron płyną jednak różne komentarze na jego temat. Ostatnio produkcję ocenił były prefekt Kongregacji Nauki Wiary, kard. Gerhard Ludwig Muller.
Film „Kler” okazał się w polskich kinach ogromnym sukcesem. Produkcja pobiła wiele rekordów i trzeba przyznać, że duża w tym zasługa jej krytyków. Film został mocno nagłośniony, przez co, szczególnie w pierwszych dniach, sale, w których emitowana była produkcja, były niemal wypełnione.
„Kler” spotkał się z bardzo różnym odbiorem i na jego temat ukazało się mnóstwo komentarzy. Ostatnio na temat filmu wypowiedział się niemiecki kardynał Gerhard Ludwig Muller, który w latach 2012-2017 był prefektem Kongregacji Nauki Wiary. Jego zdaniem, nie można negować kościelnych urzędów tylko dlatego, że są dobrzy i źli lidzie. „Jeśli nawet to miało miejsce, to nie możemy w jakikolwiek sposób negować urzędu apostoła, urzędy biskupiego czy urzędu kapłana” – mówił.
Kardynał przypomniał polskich księży, którzy w historii potrafili oddać życie za ojczyznę. „W obozach koncentracyjnych III Rzeszy zginęło 8 tysięcy księży, z czego większa część to byli polscy księża, którzy oddali swoje życie. Jako symbole tego oddania życia możemy wymienić o. Maksymiliana Kolbe i ks. Jerzego Popiełuszko” – powiedział.
Zdaniem byłego prefekta Kongregacji Nauki Wiary, „Kler” uderza we wszystkich Polaków. „Tak więc ta propaganda, która jest teraz obecna w niektórych mediach poprzez film „Kler”, ona uderza tak naprawdę we wszystkich Polaków. W ten sposób próbuje się tę duchową substancję Polski w jakiś sposób zniszczyć czy jej zagrozić” – stwierdził.
Kardynał Muller zaapelował, by bronić swoich księży. „I dlatego proszę was i wzywam do tego, abyście stali za swoimi kapłanami, którzy was ochrzcili, którzy prowadzili was do wiary, którzy udzielali wam sakramentów, abyśmy nie poddali się tej fałszywej propagandzie” – powiedział.
Czytaj także: Andrzej Duda spotkał się z Franciszkiem. Papież zwrócił uwagę na 500 plus