Mateusz Morawiecki próbuje zażegnać kryzys wizerunkowy wywołany publikacją taśm z jego udziałem. Na najnowszym nagraniu udostępnionym przez serwis Onet.pl obecny premier polskiego rządu wypowiedział skandaliczne słowa nt. groźnego wypadku, któremu uległ Robert Kubica. Wczoraj kierowca rajdowy spotkał się szefem rządu.
Na nagraniu udostępnionym przez serwis Onet.pl słyszymy, iż Mateusz Morawiecki wypowiada skandaliczne słowa na temat wypadku Roberta Kubicy. Ówczesny prezes BZ WBK mówi, że kierowca rajdowy „na szczęście” złamał rękę, w związku z czym nie stanie się twarzą kampanii reklamowej zarządzanej przez niego firmy.
„Miał być jeszcze Kubica, ale na szczęście złamał rękę raz, drugi… (…) To z ich punktu widzenia OK. Z mojego, ja mówię, ja tego nie chcę, kur… Pięć dych co roku płacić. Sp…laj” – mówi Mateusz Morawiecki. Szerzej na ten temat piszemy W TYM MIEJSCU.
Czytaj także: Skandaliczna wypowiedź Mateusza Morawieckiego nt. wypadku Roberta Kubicy. Internauci bezlitośni dla premiera [KOMENTARZE]
Mateusz Morawiecki reaguje na kryzys wizerunkowy
Słowa Mateusza Morawieckiego na temat wypadku Roberta Kubicy szybko rozprzestrzeniły się w sieci. Z miejsca wywołały one jednoznaczne, negatywne opinie. Powstał kryzys wizerunkowy, który godził bezpośrednio w premiera oraz Prawo i Sprawiedliwość. Włodarze ugrupowania postanowili reagować.
Jeszcze tego samego dnia Mateusz Morawiecki spotkał się z Robertem Kubicą. Poinformował o tym Adam Bielan, który przyznał, że spotkanie z kierowcą rajdowym… planowano od wielu miesięcy.
„Robert Kubica jest teraz w Warszawie, stąd spotkanie. Już wiele miesięcy temu planowano to spotkanie, ale wtedy Mateusz Morawiecki został premierem” – oświadczył Bielan na antenie TVN24.
Słowa Bielana potwierdził Robert Kubica, który na swoim profilu społecznościowym w serwisie Instagram opublikował wspólne zdjęcie z Morawieckim.
„Wizyta u Premiera. Polska zawsze wspiera swoich. I nam jeszcze doszedł jeden temacik do dzisiejszej agendy ? No hard feelings i jedziemy dalej!” – napisał kierowca rajdowy.