Włoskie media poinformowały, że odnaleziono ciało Polaka, który próbował pobić rekord w najgłębszym nurkowaniu. Do tragicznego wypadku doszło w wodach jeziora Garda. Dziennikarze podają, że służby ratownicze trafiły na ciało na głębokości 284 metrów.
50-letni Adam Krzysztof Pawlik, wspólnie ze znajomymi wyjechał nad włoskie jezioro Garda. To właśnie tam podjął próbę pobicia rekordu w najgłębszym nurkowaniu. Dotychczas najlepszy wynik osiągnął Ahmed Gabr – 332,5 metra. Polak chciał zanurkować pół metra głębiej.
Próba została podjęta w sobotę, 13 października. Kiedy 50-latek nie wynurzył się w wyznaczonym limicie czasowym, wezwano pomoc. Na miejscu pojawili się ratownicy, którzy rozpoczęli akcję poszukiwawczą z użyciem sonaru. Nad jeziorem pojawił się również śmigłowiec z którego łatwiej było koordynować poszukiwania.
Czytaj także: Włochy: Polak próbował pobić rekord świata w nurkowaniu. Trwają poszukiwania
Ciało udało się odnaleźć dopiero w środę po południu. Z relacji włoskich mediów wynika, że znajdowało się ono na głębokości 284 metrów. Okoliczności śmierci nurka zbada miejscowa prokuratura.
Ritrovato il corpo senza vita del sub polacco Adam Krzystof Pawlik, cercava il record e ha trovato la morte https://t.co/BP8UU2I2gS @Corrierebrescia pic.twitter.com/OPImFN11UL
— Marco Toresini (@MarcoToresini) 17 października 2018
Doświadczony instruktor i nurek techniczny
Serwis divers24.pl przypomina, że Adam Pawlik był doświadczonym instruktorem nurkowania i nurkiem technicznym. W swojej karierze pracował jako m.in. ratownik WOPR i nurek ratownictwa wodnego OSP. Wielokrotnie podejmował się wymagającego nurkowania w jaskiniach czy wrakach.
Przed godziną Włosi poinformowali o odnalezieniu i wydobyciu ciała Adama… https://t.co/Q2EsqffiZ4
— divers24 (@divers24) 17 października 2018
Dziennikarze dodają, że była to już trzecia próba nurkowania poniżej poziomu 300 metrów, którą przeprowadzali w ostatnim czasie nurkowie z Polski. Poprzednie dwie zakończyły się sukcesem.