Władysław Kosiniak-Kamysz, przewodniczący Polskiego Stronnictwa Ludowego, definitywnie wykluczył, iż jego partia podejmie koalicyjną współpracę z Prawem i Sprawiedliwością na poziomie sejmików wojewódzkich. Oznacza to, że w wielu województwach PiS może mieć problem z utworzeniem większości.
„Ja to mówiłem wprost od samego początku, że nie będzie takich koalicji, bo nie wchodzi się w koalicje z partią antysamorządową, a antysamorządową partią jest PiS” – powiedział Władysław Kosiniak-Kamysz na antenie TVN24 po ogłoszeniu wyników do sejmików wojewódzkich.
Lider PSL uważa, że wchodzenie w koalicję z ugrupowaniem, które „niszczy polski samorząd”, byłoby wysoce niestosowne ze strony Ludowców.
Czytaj także: NASZ WYWIAD #4. Dariusz Szczotkowski: Nie powinienem był tak się odezwać do Korwin-Mikkego. Ludzie weryfikują swoje poglądy
„I też chciała słowami swojej rzeczniczki wyeliminować inną formację z życia publicznego. To jest po prostu niegodne – podkreślił, odnosząc się do słów Beaty Mazurek, która kilka dni przed wyborami stwierdziła, że „PSL powinien zostać wyeliminowany z życia publicznego” (więcej TUTAJ).
Kosiniak-Kamysz: Nie będzie koalicji z PiS w sejmikach województw, bo nie wchodzi się w koalicję z partią antysamorządową, a taką partią jest PiS.#CzasDecyzji >> >> https://t.co/rfZSu8vyX8
— tvn24 (@tvn24) October 21, 2018
PiS wygrywa w sejmikach, ale nie stworzy większości?
Z sondażu exit poll opublikowanego zaraz po zamknięciu lokali wyborczych w całej Polsce wynika, że w wyborach do sejmików wojewódzkich najlepszym wynikiem może pochwalić się PiS, które poparło 32,3%.
Na drugiej pozycji uplasowała się Koalicja Obywatelska, która popiera 24,7% anektowanych. Trzecia lokata to PSL, który uzyskał 16,6% głosów.
Po 6,3%. głosów dostali Bezpartyjni Samorządowcy i Kukiz’15.
Wyniki te wskazują na to, iż w części województw PiS faktycznie zdobędzie większość, jednak w niektórych sejmikach może mieć problem z utworzeniem samodzielnych rządów. Oznacza to, że potrzebna będzie koalicja, którą PSL zdecydowanie odrzuca.
W podobnym tonie jeszcze przed wyborami wypowiedział się lider Sojuszu Lewicy Demokratycznej, Włodzimierz Czarzasty, który odrzucił możliwość współpracy z PiS na szczeblu samorządowym.