„Ten medialny szum to próba uniemożliwienia poinformowania Polaków o uprzednich deklaracjach samorządowców PO, co w obliczu czekających nas wyborów do Parlamentu Europejskiego oraz Sejmu RP, jest dla Platformy bardzo niewygodne” – czytamy w oświadczeniu opublikowanym przez rzeczniczkę PiS, Beatę Mazurek.
Spot opublikowany przez PiS na ostatniej prostej kampanii wyborczej, wywołał mnóstwo emocji. Przypomnijmy, że przedstawiono w nim wizję masowego przyjmowania migrantów przez samorządowców z PO, która prowadzi do wzrostu zagrożeń wewnątrz kraju.
Rzeczniczka PiS broni spotu wyborczego
W sobotę na krytykę nagrania „Bezpieczny samorząd” zareagowała Beata Mazurek. Rzeczniczka PiS opublikowała oświadczenie w tej sprawie.
„Spot 'Bezpieczny Samorząd’ to działania zaplanowane przez sztab wybory Prawa i Sprawiedliwości. W spocie został poruszony bardzo ważny temat bezpieczeństwa, który jak pokazują badania opinii publicznej, dla Polaków jest niezwykle istotny” – podkreśliła.
Mazurek zaznacza, że twórcy spotu chcieli przypomnieć o deklaracji prezydentów miast ws. migracji. W jej opinii nagranie ukazuje konsekwencje wdrożenia takiej polityki w Polsce.
„Nagonka przeprowadzona przez część mediów wynika zapewne z prostego powodu: za wszelką cenę próbują one odwrócić uwagę od faktu, że były rząd PO-PSL bezrefleksyjnie, narażając bezpieczeństwo Polaków, zgodził się na przyjmowanie migrantów” – przekonuje rzeczniczka.
Oświadczenie w sprawie spotu „Bezpieczny samorząd” Proszę o RT. pic.twitter.com/sGPD3gUdR4
— Beata Mazurek (@beatamk) 27 października 2018
„Ten medialny szum to próba uniemożliwienia poinformowania Polaków o uprzednich deklaracjach samorządowców PO, co w obliczu czekających nas wyborów do Parlamentu Europejskiego oraz Sejmu RP, jest dla Platformy bardzo niewygodne. Prawo i Sprawiedliwość odpowiada na oczekiwania społeczne i stawia na bezpieczeństwo Polaków, czego jak widać nie rozumie opozycja” – tłumaczy Mazurek.
Na końcu rzeczniczka PiS przypomniała o braku reakcji na spot PO pt. „Oni pójdą na wybory”.