W mediach pojawił się nowe doniesienia ws. zabójstwa 28-letniej Pauliny D. Łódzki sąd zadecydował w niedzielę o aresztowaniu na trzy miesiące 41-letniego obywatela Gruzji i 44-letniej obywatelki Białorusi, podejrzanych m.in. o zatajenie zbrodni zabójstwa kobiety. Policja wciąż poszukuje mordercy.
W sobotę zatrzymano pierwsze osoby w związku ze sprawą. Portal gazeta.pl podaje, że są to: 44-letnia kobieta, oraz dwóch mężczyzn pochodzenia gruzińskiego 41-latek i 38-latek. Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi Krzysztof Kopania poinformował wczoraj o postawieniu zarzutów 41-letniemu obywatelowi Gruzji i 44-letniej obywatelce Białorusi. Kobieta usłyszała zarzut niezawiadomienia o zbrodni i składania fałszywych zeznań. Zarzut niezawiadomienia o zbrodni usłyszał także 41-latek.
Nowe fakty ws. zabójstwa Pauliny D.
W niedzielę Łódzki sąd zadecydował o aresztowaniu na trzy miesiące 41-letniego obywatela Gruzji i 44-letniej obywatelki Białorusi, podejrzanych m.in. o zatajenie zbrodni zabójstwa 28-letniej kobiety. Podstawą wniosków i decyzji o aresztowaniu była obawa matactwa i ukrywania się
Czytaj także: Tragedia w Łodzi. Brat zamordowanej Pauliny D. apeluje do internautów. \"Ostatnia prośba\
W związku ze sprawą zarzuty niezawiadomienia o zbrodni zabójstwa mimo posiadania wiarygodnych informacji o niej oraz składania fałszywych zeznań usłyszał także trzeci zatrzymany – 38-letni Gruzin.
– „Podejrzany jest również o poplecznictwo, a więc przestępstwo związane z podejmowaniem działań mających na celu uniknięcie przez sprawcę odpowiedzialności karnej” – powiedział Kopania.
Nadal poszukiwany jest sprawca zabójstwa. Dotychczas nie udało się znaleźć sprawcy zbrodni. Mężczyzna może znajdować się już za granicą. Nie wiadomo też, jakimi motywami się kierował.
Na poniedziałek zaplanowano sekcję zwłok ofiary, która ma dokładnie określić przyczynę zgonu. Śledczy sprawdzą również, czy kobieta nie znajdowała się pod wpływem substancji odurzających.
Wielodniowe poszukiwania w Łodzi
28-latka zaginęła w piątek, 19 października. Tego dnia wyszła z domu, na spotkanie ze znajomymi. Jednak ostatni raz widziano ją około godz. 8.00 w sobotę w towarzystwie niezidentyfikowanego mężczyzny – obraz ten został zarejestrowany przez kamery monitoringu. Od tego momentu ślad się urywa.
26 października w godzinach popołudniowych na terenie Łodzi (w okolicy Stawów Jana) odnaleziono zwłoki kobiety. Na miejscu natychmiast pojawiła się policja, prokurator i biegli.
Oględziny zwłok, które przeprowadzono w nocy wskazują, że to ciało poszukiwanej od tygodnia 28-latki – Pauliny D. Potwierdził to prokurator Krzysztof Kopania. „Bez wątpienia doszło do zbrodni zabójstwa. Wszystko wskazuje, że tragedia rozegrała się w jednym z mieszkań w kamienicy przy ulicy Żeromskiego” – poinformował Kopania.
„Przed godziną 18:00 zwłoki po zapakowaniu w torbę, owinięciu w folię zostały przetransportowane na tereny leśne, w okolice Stawów Jana. Wczoraj je odnaleziono” – dodaje prokurator.
Portal Wirtualna Polska informuje o ustaleniach policji, która dowiedziała się, że poszukiwana mogła przebywać w piętrowym budynku przy ul. Żeromskiego. W końcu udało się ustalić tożsamość mężczyzny. Wiadomo, że jest Gruzinem. Jednocześnie udało się ustalić, że w mieszkał z kilkoma kolegami tej samej narodowości. Śledczy przeszukali nieruchomość. Najprawdopodobniej do zbrodni doszło właśnie w tym miejscu.
Poruszający wpis brata zamordowanej Pauliny D.
W poszukiwania kobiety zaangażowało się wiele osób. Oprócz policji szukała jej rodzina, znajomi, a także obce osoby, które przekazywały sobie informacje w mediach społecznościowych. To właśnie do nich skierował swoje słowa Łukasz, brat zamordowanej Pauliny D.
„Jak już pewnie wiecie finał tej historii okazał się tragiczny. Z tego miejsca z całego serca dziękuję Wam wszystkim, wszystkim zaangażowanym osobom, a były ich setki. Wszyscy którzy znali osobiście moja siostrę wiedzą jaka wspaniałą osobą była, jest i będzie. Ostatnia prośba – usuńcie proszę wszystkie udostępnione w tej sprawie posty. Dziękuję” – napisał Łukasz na Facebooku.