Wiele wskazuje na to, że podczas zimowego okienka transferowego Jakub Błaszczykowski będzie musiał poszukać sobie nowego klubu. Skrzydłowy reprezentacji Polski w VfL Wolfsburg występuje bowiem niezwykle rzadko i jeżeli nadal chce reprezentować biało-czerwone barwy, musi zacząć grać. „Super Express” podaje, że zawodnik już niebawem może wrócić do polskiej ligi.
Sytuacja, w której znalazł się Jakub Błaszczykowski jest fatalna. 32-letni piłkarz w barwach VfL Wolfsburg w tym sezonie rozegrał bowiem zaledwie dwa mecze. W obu spotkaniach wchodził na boisku z ławki. Raz na murawie spędził siedem minut, a następnie dwanaście.
Pomimo braku gry Błaszczykowski regularnie otrzymuje powołania do reprezentacji Polski. Niektórzy kibice twierdzą, że związane jest to z faktem, iż selekcjonerem polskiej kadry jest wuj skrzydłowego, Jerzy Brzęczek. Pewne jest jednak to, że nawet jeżeli Kuba otrzymał od szkoleniowca kredyt zaufania, to taka sytuacja nie może ciągnąć się w nieskończoność.
Czytaj także: Coś jest na rzeczy! Jakub Błaszczykowski o krok od polskiej ligi. \"Wiem, ale nie powiem\
Wiele wskazuje więc na to, że Jakub Błaszczykowski zdecyduje się zmienić klub podczas zimowego okienka transferowego. Polak otrzymuje zapytania m.in. z amerykańskiej ligi MLS, ale i… z naszej rodzimej ekstraklasy.
Jakub Błaszczykowski wróci do Polski?
„Super Express” podaje, że już po nowym roku Jakub Błaszczykowski może ponownie zawitać do Polski. Tym razem nie będzie to jednak przyjazd na zgrupowanie reprezentacji naszego kraju, lecz dłuższa wizyta, związana z podpisaniem umowy z nowym klubem.
Dziennikarze tabloidu twierdzą, że skrzydłowy jest bliski porozumienia z Wisłą Kraków. Oznacza to, że Błaszczykowski po wielu latach wróciłby do klubu, z którego wypłynął na szerokie wody. „SE” podaje, że powrót doświadczonego zawodnika do Wisły Kraków miałby nastąpić na początku nowego roku.
Trenerem Wisły Kraków jest Maciej Stolarczyk, z którym Kuba doskonale zna się z boiska. Obaj tworzyli trzon „Białej Gwiazdy” w okresie, gdy ta rywalizowała o Ligę Mistrzów i dominowała w polskiej ekstraklasie. Dla Błaszczykowskiego to z pewnością dobra wiadomość, ponieważ jego dawny klubowy kolega doskonale zna sportowe umiejętności Kuby i obdarzy go tak potrzebnym w tej chwili zaufaniem.