„To jest traktowanie Polski jak folwarku, żeby na niespełna 3 tygodnie przed datą uchwalić sobie ustawę o tym, żeby mieć dodatkowy dzień wolny od pracy” – powiedział prof. Leszek Balcerowicz w programie „Tomasz Lis.”. Ekonomista ostro ocenił projekt PiS w sprawie wolnego 12 listopada.
Obchody 100-lecia odzyskania niepodległości przez Polskę skłoniły polityków PiS do zaskakującego rozwiązania. Na trzy tygodnie przed świętem państwowym, postanowiono ustanowić 12 listopada dniem wolnym. Sposób i czas prac nad ustawą regulującą to rozwiązanie zostało negatywnie ocenione przez polityków PO i PSL.
Do grona krytyków projektu zalicza się również prof. Leszek Balcerowicz. Ekonomista w programie „Tomasz Lis.” surowo ocenił sposób, w jaki rządzący pracują nad ustawą ustanawiającą 12 listopada dniem wolnym. W jego opinii, władze „zachowują się tak, jakby Polska była ich folwarkiem.”
Czytaj także: \"Polska bastionem Europy!\". Marsz Niepodległości 2016 [RELACJA LIVE]
„To jest traktowanie Polski jak folwarku, żeby na niespełna 3 tygodnie przed datą uchwalić sobie ustawę o tym, żeby mieć dodatkowy dzień wolny od pracy. (…) To jest pogarda dla ludzi” – powiedział.
„Kłamcy używają słów niezgodnie z ich pierwotnym sensem. Jak jest ‘szacunek’ to jest ‘pogarda’, jak jest ‘postęp’ to jest ‘regres’, a jak ‘rozwój’ to jest ‘zwijanie się’” – dodał.
PIS uchwała 12 list. dniem wolnym od pracy-na niespełna 3 tyg.przed tą datą! To kolejny dowód, że traktują Polskę jak swój https://t.co/X1mHZDnqGv zakaz pracy dla tych, którzy chcieliby pracować, a nie mogą w domu.Koszty PIS-prezentu szacowane na 6 mld zł.
— Leszek Balcerowicz (@LBalcerowicz) 25 października 2018
Petru: chamówa, nonszalancja, 7 mld zł straty
Balcerowicz w swojej opinii nie jest osamotniony. Podobne zdanie na temat wspomnianej ustawy ma również Ryszard Petru. Polityk zapytany, dlaczego rządzący chcą ustanowić 12 listopada dniem wolnym od pracy, odparł: „Żeby PiS odpoczął po 11 listopada.”
Dalej było znacznie ostrzej. „Po pierwsze to jest chamówa, nonszalancja, 7 mld zł straty, olbrzymi chaos” – wyliczał założyciel Nowoczesnej w programie „Tłit”. „Sądzę, że po tych wyborach PiS będzie chciało wydłużyć ‘świetowanie’ w taki sposób, żeby totalnie zdominować przekaz. To nie będzie święto niepodległości wszystkich Polaków, tylko totalne PiS-owskie święto” – przekonywał.
„Codziennie będzie występował prezydent Andrzej Duda, premier Mateusz Morawiecki i Jarosław Kaczyński. Przez 3 dni chcą narzucić przekaz pod wybory do PE. Konwencja PiS-u rozłożona na 3 dni, wykorzystująca środki państwowe. (…) Cyniczna gra za pieniądze podatników” – dodał.