Jeśli planowaliście tak godnie i uroczyście to [100-lecie niepodległości – red.] obchodzić (…), to ten wolny dzień powinniśmy już w Sejmie uchwalić co najmniej rok temu – powiedział Marek Sawicki z PSL. Polityk zareagował tak, na zamieszanie towarzyszące ustawie ustanawiającej 12 listopada dniem wolnym od pracy.
W programie „Śniadanie Polsat News” wzięli udział m.in. Jacek Sasin (PiS), Marcin Kierwiński (PO) i Marek Sawicki (PSL). Jednym tematów, który podjęto podczas dyskusji było ustanowienie 12 listopada dniem wolnym od pracy. Jednak ekspresowy tryb prac nad regulacją i moment, w którym się one zaczęły budzi wielkie wątpliwości wśród polityków opozycji.
„Apeluję do opozycji, żeby nie krytykowała tej inicjatywy, nie żałujcie Polakom tego jednego wolnego dodatkowego dnia z okazji wyjątkowego święta” – powiedział Jacek Sasin. Nie zgodził się z nim Marek Sawicki z PSL, który stwierdził, że ustawa jest przykładem „dziadowskiej legislacji”.
Czytaj także: 12 listopada sklepy będą zamknięte? Poprawka Senatu budzi wątpliwości
„Jeśli planowaliście tak godnie i uroczyście to obchodzić, jeżeli planowaliście robić to także wspólnie z opozycją, to ten wolny dzień powinniśmy już w Sejmie uchwalić co najmniej rok temu” – podkreślił. Zgodził się z nim Marcin Kierwiński z PO.
„Przecież od dwóch lat mówi się o hucznych obchodach stulecia odzyskania niepodległości. Jest pełnomocnik, komitety – zresztą przy panu prezydencie powołane – i nagle okazuje się, że wszystko jest robione na ostatnią chwilę” – zauważył.
Projekt przygotowany w ostatniej chwili?
Ustawa o Święcie Narodowym 12 listopada przewiduje wprowadzenie dnia wolnego z okazji 100. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości. Projekt został przegłosowany przez Sejm we wtorek, jednak kiedy trafił do Senatu zaczęły się kłopoty.
Okazało się, że ustawa wymaga poprawek. Ostatecznie senatorowie wprowadzili trzy, w tym jedną dotyczącą dnia wolnego dla pracowników handlowych. Przyjęcie zmian znacznie skomplikowało plany PiS. Zgodnie z procedurą, ustawa wróci do Sejmu, którego najbliższe posiedzenie zaplanowane jest na… 7-9 listopada. Jeśli posłowie przegłosują zmiany, Andrzej Duda będzie miał niewiele czasu na podpisanie ustawy.
Jeśli Senat wprowadził poprawki do ustawy o wolnym 12 listopada, to znaczy, że musi jeszcze się w tej sprawie wypowiedzieć Sejm – pewnie w przyszłym tygodniu. A prezydent na podpis, zgodnie z konstytucją, ma kolejne 21 dni…
— Michał Szułdrzyński??? (@MSzuldrzynski) 26 października 2018
12 listopada dniem handlowym?
Sytuację dodatkowo komplikuje fakt, że jedna z senackich poprawek została nie odniesie spodziewanego skutku. Wyjaśnił to Rafał Mundry.
Bubel „12 listopada”
Sklepy jednak otwarte?Ustawa o zakazie handlu w niedzielę i święta definiuje święto jako to wymienione w ustawie o dniach wolnych z 1951
A tam 12 listopada nie maTo samo Kodeks Pracy. Innych świąt nie przewiduje https://t.co/cyUj17Jiih#ciężkieżycieposła pic.twitter.com/rj3lBNggdZ
— Rafał Mundry (@RafalMundry) 27 października 2018
W 2010 gdy Sejm wprowadzał dzień wolny w Trzech Króli ustawa wyglądała tak:
Warto spojrzeć na art. 2.
Wystarczył jeden artykuł.Można to zrobić prosto i porządniehttps://t.co/Sb9JGgTbIw pic.twitter.com/et7W99wcgI
— Rafał Mundry (@RafalMundry) 27 października 2018