12 listopada zbliża się wielkimi krokami. Niemal pewne jest, że będzie ustanowiony dniem wolnym od pracy. Jednak nie dla wszystkich. Co prawda Senat chciał by sklepy w tym dniu były zamknięte, ale najprawdopodobniej nie zrealizuje tego pomysłu…
Ustawa o Święcie Narodowym 12 listopada przewiduje wprowadzenie dnia wolnego z okazji 100. rocznicy odzyskania niepodległości przez Polskę. Sejm przegłosował projekt 23 października. Wydawało się, że zostanie przyjęty przez Senat i w ekspresowym tempie trafi na biurko prezydenta. Tak się jednak nie stało.
Izba wyższa polskiego parlamentu zdecydowała o wprowadzeniu trzech poprawek w projekcie. To oznacza, że ustawa wróci do Sejmu. Posłowie zajmą się projektem na najbliższym posiedzeniu 7 listopada. Nawet jeśli przegłosują zmiany, ustawa trafi do Andrzeja Dudy w ostatniej chwili.
12 listopada zrobimy zakupy?
Jedna z uchwalonych poprawek dotyczyła wprowadzenia dnia wolnego dla pracowników zatrudnionych w handlu. Jednak najprawdopodobniej, przepis jest wadliwy i 12 listopada większość sklepów będzie mogła być otwarta.
Pisał o tym Rafał Mundry, który zauważył, że ustawa o zakazie handlu w niedziele i święta odsyła do przepisów ustawy o dniach wolnych z 1951 roku. W regulacji znajdziemy listę świąt i 12 listopada w niej nie ma. Do wspomnianej ustawy odsyła również Kodeks Pracy.
Bubel „12 listopada”
Sklepy jednak otwarte?Ustawa o zakazie handlu w niedzielę i święta definiuje święto jako to wymienione w ustawie o dniach wolnych z 1951
A tam 12 listopada nie maTo samo Kodeks Pracy. Innych świąt nie przewiduje https://t.co/cyUj17Jiih#ciężkieżycieposła pic.twitter.com/rj3lBNggdZ
— Rafał Mundry (@RafalMundry) 27 października 2018
O tym, że 12 listopada nie zostanie objęty zakazem handlu z powodu luki w prawie, pisze również „Rzeczpospolita”. Dziennik zauważa jednak, że dużo zależy w tej sprawie od Państwowej Inspekcji Pracy. Póki co, urzędnicy odmawiają interpretacji przepisów ustawy o 12 listopada, najprawdopodobniej czekając na jej ostateczne uchwalenie.
Niemniej jednak przedsiębiorcy obawiają się, że urzędnicy nałożą na nich kary, jeżeli 12 listopada pracownicy będą handlować.
Marszałek przypomina o zdrowym rozsądku
Marszałek Senatu Stanisław Karczewski w rozmowie z TVN24 przyznaje, że jeśli Sejm przyjmie ustawę, a prezydent ją podpisze, wówczas „pracownicy handlu nie będą w tym dniu pracować”.
Zapytany na jakiej podstawie tak sądzi, odparł: „Na podstawie po prostu zdrowego rozsądku i życzliwości właścicieli sklepów, również dużych marketów i supermarketów. Wierzę w to, że pracownicy handlu nie będą pracować.”