Już dziś wieczorem na antenie Programu Drugiego Telewizji Polskiej będzie można zobaczyć film pt. „Na granicy”. To znakomita, choć nieco niedoceniona polska produkcja z 2016 roku, której akcja osadzona została w Bieszczadach.
To prawdopodobnie jeden z najbardziej niedocenionych polskich filmów ostatnich lat. „Na granicy” w reżyserii Wojciecha Kasperskiego miało swoją premierę w lutym 2016 roku i nie osiągnęło spektakularnego sukcesu kinowego. A trzeba przyznać, że historia przedstawiona w produkcji jest godna zauważenia.
Film opowiada o byłym członku straży granicznej, Mateuszu, który wraz z nastoletnimi synami, Jankiem i Tomkiem, wybiera się w Bieszczady. Relacje między ojcem i synami, delikatnie mówiąc, nie są najlepsze, każdy radzi sobie ze swoimi problemami jak może. Ojciec często sięga po alkohol, synowie z kolei albo pozostają znudzeni albo zgodę na wszystko wyrażają milczeniem.
Sytuacja zmienia się diametralnie, gdy na progu domu pojawia się Konrad – człowiek znikąd. Przychodzi z pistoletem i w zakrwawionych ubraniach. I to właśnie za jego sprawą główni bohaterowie zostają wciągnięci w świat przestępczego pogranicza.
Czytaj także: \"Ostatnia rodzina\" już dziś w TV. To trzeba zobaczyć!
Film to prawdziwa plejada gwiazd polskiego kina. Na ekranie widzimy między innymi Marcina Dorocińskiego, Andrzeja Chyrę, Andrzeja Grabowskiego, Bartosza Bienia i Kubę Henriksena. Produkcja naprawdę jest godna polecenia. Film „Na granicy” można obejrzeć na antenie TVP 2 o godzinie 22:20.
Zwiastun filmu prezentujemy poniżej.