Hanna Gronkiewicz-Waltz podczas konferencji prasowej oświadczyła, że nie wydaje zgody na przejście ulicami Warszawy Marszu Niepodległości. Swoją decyzję motywowała bezpieczeństwem mieszkańców stolicy. W sieci natychmiast zaroiło się od komentarzy.
Hanna Gronkiewicz-Waltz zorganizowała konferencję prasową, w trakcie której przekazała przedstawicielom mediów wiadomość dotyczącą Marszu Niepodległości. Ku zaskoczeniu zgromadzonych wciąż urzędująca prezydent stolicy oświadczyła, że pochód nie przejdzie ulicami Warszawy.
Prezydent Warszawy swoją decyzję motywowała względami bezpieczeństwa. Dodała również, że w Marszu co roku uczestniczą osoby, które wznoszą skandaliczne hasła i powołują się na niebezpieczną ideologię.
Czytaj także: Barbara Nowacka krytykuje decyzję Gronkiewicz-Waltz
„Dwukrotnie pisałam do ministra Ziobry w sprawie delegalizacji ONR, a wiemy, że przewodniczący marszu jest osobą, która pełni funkcję w pruszkowskim ONR. On zresztą podpisał się pod wnioskiem do wojewody o zorganizowanie tego marszu. Uważam z całą odpowiedzialnością, że nie tak powinno wyglądać stulecie odzyskania niepodległości przez polskie państwo, stąd moja decyzja o zakazie marszu” – powiedziała Hanna Gronkiewicz-Waltz.
Prezydent Warszawy dodała, że swoją decyzję skonsultowała z prezydentem-elektem, Rafałem Trzaskowskim, który w niedawnych wyborach samorządowych pokonał kandydata Zjednoczonej Prawicy, Patryka Jakiego.
Hanna Gronkiewicz-Waltz zakazuje Marszu Niepodległości. Internet wrze!
Decyzja Hanny Gronkiewicz-Waltz wywołała gigantyczne kontrowersje. Internet zawrzał. Specjalnie dla państwa przygotowaliśmy najlepsze komentarze opublikowane w mediach społecznościowych. Wśród nich znajdą państwo zarówno te przychylne urzędującej prezydent stolicy, jak i negatywne.
W mocny słowach na temat decyzji Hanny Gronkiewicz-Waltz wypowiedział się poseł Jacek Wilk. Polityk stwierdził, że prezydent stolicy doprowadzi nią do zamieszek.
„Może HGW lubi sobie popatrzeć na pałowanie? Tylko dlaczego realizuje swoje fantazje publicznie? Niech to robi na priv” – napisał polityk na swoim profilu społecznościowym w serwisie Facebook.
Jego słowa potwierdza Artur Dziambor z partii Wolność, który zaapelował do członków Komitetu Obrony Demokracji o wsparcie.
No i gdzie jest @Kom_Obr_Dem gdy jest potrzebny? Halo! Komitecie! Trzeba bronić Konstytucji, demokracji, wolności! Trzeba stanąć dziś z @RuchNarodowy @StowMarszN i wywalczyć zmianę złej decyzji odchodzącej prezydent Warszawy! KODzie! To jest wasza chwila prawdy.
— Artur E. Dziambor (@ArturDziambor) November 7, 2018
Patryk Gac, dziennikarz portalu „Do Rzeczy” zwraca uwagę na ostatnie zdanie, które Hanna Gronkiewicz-Waltz wypowiedziała podczas konferencji prasowej. Chodzi o słowa, w którym prezydent Warszawy przyznała, że swoją decyzję konsultowała z Rafałem Trzaskowskim.
O, decyzja Hanny Gronkiewicz-Waltz ws. zakazu #MarszNiepodleglosci była konsultowana z Rafałem Trzaskowskim. Jak miło. "Warszawa dla wszystkich"?
— Karol Gac (@Karol_Gac) November 7, 2018
Co ciekawe, decyzję Gronkiewicz-Waltz skrytykowali nawet poseł Nowoczesnej, Piotr Misiło oraz Barbara Nowacka.
Jestem antyfaszystą, nie toleruję zachowań Międlara i spółki. Hajlujacy „patrioci” przyprawiają mnie o mdłości i są wszystkiem tym, co jest zaprzeczeniem Polskości, czym się brzydzę i czego się wstydzę jako Polak. Ale nie zgadzam się z decyzją @hannagw Dura lex sed lex.
— Piotr Misilo (@Piotr_Misilo) November 7, 2018
Jestem antyfaszystką. Przevniczką skrajnej prawicy, wrogiem nacjonalizmu.
Jestem też zwolenniczką demokracji i wolności słowa.
Jeśli chcemy wyrugować rasizm i nienawiść z życia publicznego to nie zakaz drogą. A edukacja i zrozumienie strachów.— Barbara Nowacka (@barbaraanowacka) November 7, 2018
Podobnego zdania jest dziennikarz, Marcin Makowski…
Zakazać Marszu Niepodległości za pięć dwunasta, beż konsultacji społecznych i właściwie bez możliwości odwołania się od decyzji. Ze świadomością, że wywoła się tym samym zamieszki. Sam na Marsze nie chodzę i to nie moja bajka, ale obok demokracji ostatnia decyzja HGW nie stała.
— Marcin Makowski (@makowski_m) November 7, 2018
…oraz publicysta, Rafał Ziemkiewicz.
Decyzję prezydent Warszawy w pełni popiera za to lewicowy działacz, Piotr Szumlewicz.
„Bardzo dobra decyzja Hanny Gronkiewicz-Waltz. Nie może być zgody na manifestacje nienawistnych chuliganów, którzy od lat skandują faszystowskie hasła i są zagrożeniem dla mieszkańców” – napisał.
Bardzo dobra decyzja Hanny Gronkiewicz-Waltz. Nie może być zgody na manifestacje nienawistnych chuliganów, którzy od lat skandują faszystowskie hasła i są zagrożeniem dla mieszkańców.
— Piotr Szumlewicz (@PiotrSzumlewicz) November 7, 2018
Decyzję Gronkiewicz-Waltz za słuszną uważa również jej partyjny kolega, Marcin Kierwiński.
Mocna, jednoznaczna decyzja Pani Prezydent @hannagw Brawa! Tak trzeba było zrobić z marszem, od którego uciekał nawet A. Duda. Warszawa, to miasto tolerancji, co tak dobitnie pokazaliśmy w ostatnich wyborach. https://t.co/ZTstOVmRhG
— Marcin Kierwiński (@MKierwinski) November 7, 2018
Policja odcina się od decyzji Hanny Gronkiewicz-Waltz
Co ciekawe, od decyzji Hanny Gronkiewicz-Waltz odcina się nawet… polska policja. Na oficjalnym profilu tej instytucji w serwisie Twitter pojawił się wpis, który jednoznacznie sugeruje, że prezydent Warszawy decyzję o odwołaniu Marsz Niepodległości podjęła bez uprzedniej konsultacji ze służbami.
„Nie było żadnych rozmów ze strony Prezydent m. st. Warszawy z Komendantem Stołecznym Policji odnośnie zakazania Marszu Niepodległości. Nie było żadnych pytań odnoście zabezpieczenia marszu z naszej strony. Informacja ta jest dla nas ogromnym zaskoczeniem” – podano w oficjalnym komunikacie.
Nie było żadnych rozmów ze strony Prezydent m. st. Warszawy z Komendantem Stołecznym Policji odnośnie zakazania Marszu Niepodległości. Nie było żadnych pytań odnoście zabezpieczenia marszu z naszej strony. Informacja ta jest dla nas ogromnym zaskoczeniem. https://t.co/148vLybgpx
— Policja Warszawa (@Policja_KSP) November 7, 2018