Decyzja Hanny Gronkiewicz-Waltz o odwołaniu zapowiedzianego na 11 listopada Marszu Niepodległości, wywołała skrajne emocje. Głos w całej sprawie zabrała m.in. Barbara Nowacka z Inicjatywy Polska. Lewicowa polityk… skrytykowała decyzję prezydent Warszawy.
„Dwukrotnie pisałam do ministra Ziobry w sprawie delegalizacji ONR, a wiemy, że przewodniczący marszu jest osobą, która pełni funkcję w pruszkowskim ONR. On zresztą podpisał się pod wnioskiem do wojewody o zorganizowanie tego marszu. Uważam z całą odpowiedzialnością, że nie tak powinno wyglądać stulecie odzyskania niepodległości przez polskie państwo, stąd moja decyzja o zakazie marszu” – powiedziała Hanna Gronkiewicz-Waltz podczas konferencji prasowej.
Prezydent Warszawy dodała również, że swoją decyzję skonsultowała z prezydentem-elektem, Rafałem Trzaskowskim (więcej na ten temat TUTAJ).
Czytaj także: Komentarze po decyzji Hanny Gronkiewicz-Waltz. Internet wrze
Barbara Nowacka krytykuje HGW
Decyzja Hanny Gronkiewicz-Waltz wywołała prawdziwą burzę. Na prezydent stolicy Polski spadła fala krytyki. Oburza odwołaniem Marszu Niepodległości była m.in. Barbara Nowacka z Inicjatywy Polska. Skrajnie lewicowa polityk przyznała, że jest „zwolenniczką wolności słowa”.
„Jestem antyfaszystką. Przeciwniczką skrajnej prawicy, wrogiem nacjonalizmu. Jestem też zwolenniczką demokracji i wolności słowa. Jeśli chcemy wyrugować rasizm i nienawiść z życia publicznego to nie zakaz drogą. A edukacja i zrozumienie strachów” – napisała Barbara Nowacka w serwisie Twitter.
Po chwili zamieściła kolejny wpis. Przyznała w nim, że to na policji spoczywa odpowiedzialność za uczestników Marszu oraz pozostałych mieszkańców Warszawy.
„Odpowiedzialność za bezpieczeństwo jest po stronie policji. Tak było w przypadku Marszu Równości w Lublinie. Tak jest i tu. Edukacja to proces. Należy zacząć w szkołach. Więc wygrać wybory. Zakaz niczego nie nauczy, poza tym że przeciwników można kneblować” – stwierdziła lewicowa polityk.
Czytaj także: Komentarze po decyzji Hanny Gronkiewicz-Waltz. Internet wrze