„Trzeba pilnie zatrzymać budowę drugiej nitki gazociągu Nord Stream” – apeluje „Frankfurter Allgemeine Zeitung”. Niemiecki dziennik przekonuje, że Berlin ma w swoich rękach znakomite narzędzie do wywarcia presji na Rosję ws. Ukrainy.
Kryzys na Ukrainie rozpoczął się w niedzielę, w wyniku incydentu w Cieśninie Kerczeńskiej. Przypomnijmy, że siły rosyjskie zablokowały ukraińskim jednostkom drogę, a następnie staranowały jeden z okrętów. W mediach pojawiły się nawet informacje, że Rosjanie otworzyli ogień do Ukraińców. Kijów poinformował, że zatrzymano 23 marynarzy. Sześciu z nich jest rannych.
W związku z zaistniałą sytuacją ukraińska Rada Najwyższa przyjęła dekret prezydenta Petro Poroszenki. Ustalono, że na terenach leżących w pobliżu Rosji zostanie wprowadzony stan wojenny.
Czytaj także: Putin rozmawiał z Merkel. Oskarża Ukrainę o prowokację
Niemiecka prasa o konflikcie
Napięta sytuacja pomiędzy Rosją i Ukrainą jest przedmiotem licznych komentarzy na świecie. Również w niemieckiej prasie pojawiły się opinie dotyczące konfliktu. „Frankfurter Allgemeine Zeitung” widzi potrzebę wywarcia presji na Kremlu. W przeciwnym razie, Putin będzie kontynuował swoją agresję na Ukrainie.
„Na przykładzie działań na Morzu Azowskim staje się jasne, że Putin nie zakończył jeszcze swojej wojny przeciwko Ukrainie” – pisze FAZ (cytat za Deutsche Welle). Dziennik wskazuje, że to właśnie Niemcy mogą istotnie wpłynąć na Rosję. Jest na to prosty sposób – zatrzymać budowę Nord Stream 2.
„Trzeba teraz pilnie zatrzymać budowę drugiej nitki gazociągu Nord Stream. Rosja jest uzależniona od eksportu swojego gazu do Europy przez teren Ukrainy. Tak długo jak tak pozostanie, Kreml nie może sobie pozwolić na zbyt wielkie fajerwerki na Ukrainie. Ale tylko jak Nord Stream 2 zacznie działać to ograniczenie odpadnie” – przekonuje FAZ.
FAZ: Trzeba zatrzymać budowę gazociągu Nord Stream 2 https://t.co/a7UlDaaCdK
— DW Polski (@dw_polski) 27 listopada 2018
Źródło, Deutsche Welle, Twitter, Frankfurter Allgemeine Zeitung