• Redakcja
  • Regulamin
  • Kontakt
  • Patronat medialny
wMeritum.pl
  • Wiadomości
    • Wszystkie
    • Wiadomości z Europy
    • Wiadomości z Polski
    • Wiadomości ze Świata
    Trump o relacjach z Polską na spotkaniu z Zełenskim. Padły znaczące słowa

    USA ostro o decyzji Iranu: „To niedopuszczalne”

    prezydent andrzej duda

    Andrzej Duda obejmie kolejną kluczową funkcję? „Nie wahałbym się”

    Polski kucharz-youtuber zamówił dorsza nad Bałtykiem. Dostał… co innego. „Żadnych przeprosin” [WIDEO]

    Polski kucharz-youtuber zamówił dorsza nad Bałtykiem. Dostał… co innego. „Żadnych przeprosin” [WIDEO]

    Łukaszenka

    Łukaszenka o Polsce: „Jeśli chcą zniknąć z mapy świata…”

    kebab

    Filip Chajzer powiedział, co sądzi o Nawrockim. Wiele osób będzie bardzo zaskoczonych

    Nagranie ze strzelaniny w Limanowej trafiło do sieci. Trwa obława [WIDEO]

    Zatrzymali znajomego Tadeusza Dudy! Policja ujawnia, co przy nim znaleziono

  • Gospodarka
  • Sport
  • Historia
  • Kultura
  • Publicystyka
  • Moto
  • Styl życia
  • Podróże po Polsce
  • Zakupy
Brak wyników
Zobacz wszystkie wyniki
wMeritum.pl
  • Wiadomości
    • Wszystkie
    • Wiadomości z Europy
    • Wiadomości z Polski
    • Wiadomości ze Świata
    Trump o relacjach z Polską na spotkaniu z Zełenskim. Padły znaczące słowa

    USA ostro o decyzji Iranu: „To niedopuszczalne”

    prezydent andrzej duda

    Andrzej Duda obejmie kolejną kluczową funkcję? „Nie wahałbym się”

    Polski kucharz-youtuber zamówił dorsza nad Bałtykiem. Dostał… co innego. „Żadnych przeprosin” [WIDEO]

    Polski kucharz-youtuber zamówił dorsza nad Bałtykiem. Dostał… co innego. „Żadnych przeprosin” [WIDEO]

    Łukaszenka

    Łukaszenka o Polsce: „Jeśli chcą zniknąć z mapy świata…”

    kebab

    Filip Chajzer powiedział, co sądzi o Nawrockim. Wiele osób będzie bardzo zaskoczonych

    Nagranie ze strzelaniny w Limanowej trafiło do sieci. Trwa obława [WIDEO]

    Zatrzymali znajomego Tadeusza Dudy! Policja ujawnia, co przy nim znaleziono

  • Gospodarka
  • Sport
  • Historia
  • Kultura
  • Publicystyka
  • Moto
  • Styl życia
  • Podróże po Polsce
  • Zakupy
Brak wyników
Zobacz wszystkie wyniki
wMeritum.pl
Strona Główna Gospodarka

Polski naukowiec apeluje o redukcję emisji dwutlenku węgla. „Mamy 30 lat”

5 grudnia 2018
Kategorie: Gospodarka, Technologie
ziemia kosmos lot

Fot. pixabay.com

UdostępnijPodaj dalejUdostępnijWyślij

Powinniśmy zredukować emisję dwutlenku węgla do atmosfery do zera w ciągu najbliższych 30 lat, a w ciągu najbliższych 15 lat obniżyć ją o połowę; w przeciwnym wypadku grozi nam wyginięcie – powiedział PAP fizyk atmosfery prof. Szymon Malinowski.

Prof. Malinowski podkreślił, że niewiele osób ma świadomość tego, jakie są konsekwencje globalnego ocieplenia, choć – jak zaznaczył – jest to jedno z kilku poważnych zagrożeń, przed którymi stoimy.

„Traktujemy globalne ocieplenie jak takie normalne zjawisko meteorologiczne, na zasadzie: przyjdzie burza, powieje, zaleje, trzeba będzie coś zrobić i tyle. Świadomość powagi sytuacji jest bardzo, bardzo niewielka” – podkreślił astrofizyk.

Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany

Tymczasem – jak wyjaśnił – jeżeli spełnią się prognozy, grozi nam wyginięcie, gdyż Ziemia przestanie nadawać się do życia, w tej formie jaką znamy. „Robimy takie projekcje już od lat 60. ubiegłego wieku. Na razie rzeczywistość biegnie wzdłuż praktycznie najgorszego możliwego scenariusza” – powiedział.

Klimatem rządzą – jak tłumaczył – dwie rzeczy: dopływ energii od Słońca i to, w jaki sposób Ziemia pozbywa się tej energii, emitując ją w kosmos. A zatem, jeżeli dopływ energii jest większy niż jej ucieczka, planeta się ogrzewa. Wtedy temperatura wzrasta, a planeta oddaje więcej ciepła, dążąc do stanu równowagi – i odwrotnie. Jeżeli dopływ energii jest mniejszy niż odpływ, to temperatura planety spada i tym samym oddaje mniej energii.

„To jest tak, jak z domem, który okładamy styropianem. Gdy mamy w tym czasie dostawę energii z elektrociepłowni, w budynku rośnie temperatura” – tłumaczył. I dodał: „my w tej chwili zachowujemy się jak szalony budowlaniec, okładając naszą planetę w bardzo szybkim tempie odpowiednikiem styropianu, czyli wpuszczając do atmosfery ogromne ilości gazów cieplarnianych”.

„W ciągu ostatniego ćwierćwiecza ludzie zużyli tyle paliw kopalnych, co od narodzin rewolucji przemysłowej do początku lat 90.” – dodał.

Grożą nam drastyczne zmiany klimatu

Malinowski podkreślił, że już w przeszłości gazów cieplarnianych w atmosferze bywało dużo więcej niż obecnie. Jednak zmiany wynikające z ich obecności następowały o wiele wolniej niż teraz, co biosferze dawało więcej czasu na adaptację. „Wielkie wymieranie związane z bardzo szybkim wzrostem zawartości gazów cieplarnianych i tym, że biosfera za nim nie nadążała, uznawane przez naukowców jako prototyp tego, co może się zdarzyć w najbliższym czasie – tzw. paleoceńsko-eoceńskie maksimum termiczne – trwało tysiące lat. My jesteśmy w stanie w ciągu małych dziesiątków lat zmienić planetę w porównywalnym stopniu” – ocenił.

Fizyk zwrócił uwagę, że wzrost temperatur na skutek działalności człowieka uruchomi lawinę naturalnych procesów, nad którymi nie będziemy w stanie zapanować.

„Na powierzchni naszej planety zalega mnóstwo materii organicznej, w szczególności w tych miejscach, które właśnie były częściowo zamarznięte w okresie lodowcowym, a potem się pokrywały roślinnością, np. tundra. Odłożyło się także wiele gazów cieplarnianych w postaci klatratów metanu na dnie oceanu” – opowiadał ekspert. I wyjaśnił, że jeżeli temperatura powierzchni planety wzrośnie powyżej pewnej wartości, ta materia zacznie w gwałtowny sposób uwalniać do atmosfery gazy cieplarniane, tj. dwutlenek węgla i metan, rozkładający się po kilku latach do CO2.

Nawet pół stopnia robi różnicę

„Najnowsze badania wskazują, że ten moment jest bliżej, niż nam się wydawało” – mówił Malinowski. Jak zaznaczył, w walce o ograniczenie ocieplenia do półtora stopnia chodzi o to, żeby prawdopodobieństwo uwolnienia tych gazów cieplarnianych ograniczyć.

Przypomniał w tym kontekście ostatni raport specjalny IPPC (ang. Intergovernmental Panel on Climate Change), którego autorzy mówią o dwóch scenariuszach ocieplenia (obydwu wymagających szybkich redukcji emisji), po czym porównują ich możliwe konsekwencje. W jednym scenariuszu temperatury na świecie wzrosną o 1,5 st. C, w drugim – o 2 st. C w stosunku do ich poziomu sprzed epoki przemysłowej.

„Nawet te pół stopnia różnicy w sytuacji, kiedy jesteśmy blisko wartości krytycznej robi bardzo dużą różnicę” – podkreślił Malinowski.

„Raport powstał po szczycie klimatycznym w Paryżu na zamówienie biednych państw, dla których ograniczenie ocieplenia do półtora stopnia to jest +być albo nie być+. Natomiast my cały czas pracujemy zgodnie ze scenariuszem ocieplenia o 6 stopni do końca wieku, czyli tak naprawdę emitujemy według scenariusza totalnej zagłady życia, jakie znamy” – zaznaczył fizyk atmosfery.

Prof. Malinowski podkreśla, że jedynym sposobem zatrzymania nadchodzącej katastrofy jest zaprzestanie emisji CO2.

„Już nie jesteśmy w stanie uniknąć katastrofy, zmieniając stopniowo i powoli swoje przyzwyczajenia. Powinniśmy zredukować emisję dwutlenku węgla do atmosfery do zera w ciągu najbliższych 30 lat, a w ciągu najbliższych 15 lat zredukować ją o połowę. Przypominam, że aktualnie emisja nie spada, a rośnie o 3 proc. rocznie” – mówił.

Zdaniem Malinowskiego koszty tych zmian nie muszą być dramatycznie wysokie, bo – jak podkreślił – mamy naturalne źródło energii w postaci Słońca i gotowe technologie, które pozwalają z tej energii korzystać.

Źródło: Serwis Nauka w Polsce – www.naukawpolsce.pap.pl
Fot. pixabay.com

Tagi dwutlenek węglaemisja dwutlenku węglaklimatocieplenie
Udostępnij308TweetUdostępnijWyślij

© 2013-2021 wMeritum.pl | Realizacja: Media Machine

Brak wyników
Zobacz wszystkie wyniki
  • Wiadomości
  • Gospodarka
  • Sport
  • Kultura
  • Historia
  • Publicystyka
  • Moto
  • Koronawirus

© 2013-2021 wMeritum.pl | Realizacja: Media Machine