„Coraz więcej państw członkowskich, premierów zauważa również to, że wiceprzewodniczący KE jest w tzw. trybie wyborczym, a więc eskaluje stanowisko” – powiedział premier Mateusz Morawiecki. Szef rządu spotkał się z dziennikarzami i podzielił się swoją oceną konfliktu Polski z Unią Europejską.
Spór na linii Warszawa-Bruksela trwa już od wielu miesięcy. W drugiej połowie listopada rządzący dokonali modyfikacji w ustawie o Sądzie Najwyższym. Jednak przedstawiciele Komisji Europejskiej nie zamierzają wycofywać skargi w sprawie Polski, którą zajmuje się obecnie Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej.
Twarzą sporu KE z Polską jest wiceszef Komisji Frans Timmermans. Holenderski polityk wyjaśnił ostatnio, że samo rozwiązanie problemu z Sądem Najwyższym nie jest wystarczające. W jego opinii potrzebny jest dialog i „rozwiązanie w tych wszystkich sprawach”. Przy okazji odrzucił twierdzenia, że nie powinien się zajmować sporem z Polską w trakcie kampanii wyborczej (Timmermans jest kandydatem na szefa KE – red.).
Czytaj także: Stan współczesnej oświaty. Czy czas na radykalne zmiany?
Morawiecki: Wiceszef KE eskaluje stanowisko
Do stosunków polsko-unijnych odniósł się, przebywający w Brukseli, premier Mateusz Morawiecki. Szef rządu przypominał o ustępstwach polskich władz. „Wskazujemy na to, że już w kwietniu-maju dokonaliśmy pewnych zmian (w ustawie o SN – red.) i teraz również, które pokazują naszą wyciągniętą rękę, gotowość do dialogu, kompromisu” – powiedział Morawiecki w rozmowie z dziennikarzami (cytat za 300polityka.pl).
„Coraz więcej państw członkowskich, premierów zauważa również to, że wiceprzewodniczący KE jest w tzw. trybie wyborczym, a więc eskaluje stanowisko. Nie służy to niestety znalezieniu kompromisu” – dodał.
W dalszej części Morawiecki wyraził nadzieję, że w końcu dojdzie do kompromisu. „My pokazaliśmy naszą dobrą wolę, wyciągniętą rękę i czekamy teraz na wyciągniętą rękę z drugiej strony” – podkreślił Morawiecki.
Źródło: 300polityka.pl, TVP Info