Jeśli Senat nie przyjmie budżetu w styczniu, to PAD może w 14 dni skrócić kadencję Sejmu i ogłosić termin wyborów 45 dni od zarządzenia skrócenia kadencji – alarmuje Ryszard Petru. Polityk zaapelował do opozycji o zjednoczenie, a jako wspólny punkt wymienił postulat likwidacji ograniczeń handlu w niedziele.
Kierownictwo PiS w dalszym ciągu rozważa wcześniejsze wybory? Doniesienia na ten temat pojawiły się w listopadzie, w związku z wybuchem tzw. afery KNF. Politycy partii Jarosława Kaczyńskiego w oficjalnych rozmowach dementują informacje na ten temat.
Nie przekonuje to Ryszarda Petru. Polityk, który niedawno założył nową polityczną formację Teraz!, przypomina o możliwości zarządzenia przedterminowych wyborów. Jego zdaniem, PiS może to zorganizować w prosty sposób. „Jeśli Senat nie przyjmie budżetu w styczniu, to PAD może w 14 dni skrócić kadencję Sejmu i ogłosić termin wyborów 45 dni od zarządzenia skrócenia kadencji”- napisał Petru.
Czytaj także: Petru o niedzielach handlowych. Niefortunna wypowiedź polityka
Polityk wyjaśnia, że w przypadku realizacji przez PiS wspomnianego scenariusza wybory odbyłyby się już w drugiej połowie marca. „To oznacza wybory w II poł. marca. Krytyczne dla Polski. Opozycja musi pójść do nich Zjednoczona ale jednocześnie różnorodna” – dodał.
Jeśli Senat nie przyjmie budżetu w styczniu, to PAD może w 14 dni skrócić kadencję Sejmu i ogłosić termin wyborów 45 dni od zarządzenia skrócenia kadencji.
To oznacza wybory w II poł. marca. Krytyczne dla Polski. Opozycja musi pójść do nich Zjednoczona ale jednocześnie różnorodna— Ryszard Petru (@RyszardPetru) 16 grudnia 2018
W wariancie przyspieszonych wyborów, opozycja jest podzielona. @Platforma_org upiera się, że tylko z ich list start jest możliwy.
Zamiast kampanii, trwają uzgodnienia. Brak strategii i przygotowanej kampanii wyborczej.
Trzeba wziąć pod uwagę taki scenariusz
— Ryszard Petru (@RyszardPetru) 16 grudnia 2018
Petru o ograniczeniu handlu w niedziele
O konieczności zjednoczenia opozycji, polityk przypominał także podczas dzisiejszej konferencji prasowej na temat ograniczeń handlu. Petru przekonuje, że walka z przepisami wprowadzonymi przez PiS może połączyć różne środowiska polityczne.
„Z 15 minut zajęło mi, zanim znalazłem wolne miejsce na parkingu w galerii. Taka sytuacja będzie się niestety powtarzała. W tym roku było 23 niedziele wolne od handlu, a w przyszłym będzie ich 37. Czyli 37 z zakazem handlu. Za dwa lata, zgodnie z ustawą, którą przyjął PiS, wszystkie niedziele będą z zakazem handlu. Te tłumy w sklepach, które są przed świętami, pokazują ze Polacy potrzebują mieć taką możliwość, aby robić zakupy w niedziele” – powiedział.
„Mam apel do całej zjednoczonej opozycji, żeby to było hasło, które nas łączy. Zlikwidujemy zakaz handlu w niedziele. Nie ma powodu, aby ograniczać wolność Polaków, zakupy w centrach handlowych przeniosły się w niedziele na stacje benzynowe” – dodał.
Polityk przekonuje, że z każdym rokiem handel w niedziele jest bardziej ograniczany. „Zamiast zakazu handlu, wprowadzić inne proste rozwiązanie, które mówi: dwie wolne niedziele w miesiącu dla pracowników handlowych” – stwierdził.
Źródło: Facebook/ Ryszard Petru, Twitter