Forma Simona Ammana od dłuższego czasu znacznie spadała, a w tym skoczek przeżywa prawdziwy kryzys. Czy jest szansa, że jeszcze wróci na szczyt? Zdaniem Kamila Stocha będzie to trudne, ale Szwajcar nie musi nikomu niczego udowadniać.
Simon Amman to z całą pewnością jeden z najbardziej utytułowanych skoczków w historii. Jego największe osiągnięcie to oczywiście cztery złote medale olimpijskie. W tej klasyfikacji mocno goni go Kamil Stoch, jednak Polak na razie ma trzy złote krążki na koncie.
Od kilku sezonów można jednak obserwować słabnącą formę Szwajcara. Skoczek miał wprawdzie przebłyski formy, jednak występowały u niego problemy i z odległością i z techniką. W tym sezonie przeżywa jednak znacznie większy kryzys. W klasyfikacji generalnej Pucharu Świata zajmuje on dopiero 54. pozycję z dorobkiem zaledwie dwóch punktów. Co ciekawe, zdobył je dopiero podczas ostatniego konkursu w Engelbergu, podczas którego zajął 29. miejsce.
O formę swojego najlepszego skoczka zaniepokojeni są Szwajcarzy. Portal Blick.ch zapytał kilku zawodników o rady, które mogliby dać Simonowi, by ten wyszedł z kryzysu. Kamil Stoch stwierdził, że Amman zawsze pozostanie dla niego legendą. „Zawsze powinien mieć uśmiech na twarzy, ponieważ nie musi nikomu niczego udowadniać. Czy Simon wróci na szczyt? To nie jest takie łatwe. Nadal pamiętam, jak Amman został mistrzem olimpijskim w Salt Lake City w 2002 roku. Wtedy miałem 14 lat. On jest i zawsze będzie dla mnie legendą” – powiedział.
Z kolei Martin Schmitt, który karierę skoczka ma już za sobą stwierdził, że Szwajcar z pewnością się nie podda. „On ma wciąż wielkie umiejętności. Nie można go lekceważyć. Spędziliśmy ze sobą wiele lat, znam jego ambicję i wolę walki. Na pewno się nie podda” – stwierdził.
Czytaj także: Wiadomo, co obecnie robi Jan Ziobro. Zaskakująca ścieżka kariery skoczka!
Źr.: Sport.pl, Blick.ch