Sytuacja związana z przejęciem Wisły Kraków przez nowych inwestorów przybiera coraz bardziej komiczny kształt. Na wydane przez klub oświadczenie, dotyczące rzekomej choroby Vanny Ly, zareagowali przedstawiciele wiślackiego serwisu internetowego wislaportal.pl.
Przedstawiciele Wisły Kraków opublikowali oświadczenie, z którego wynika, iż Vanna Ly, większościowy udziałowiec klubu, miał „poważnie zachorować” podczas lotu przez Atlantyk. To właśnie on miał wysłać w piątek 28 grudnia kwotę w wysokości 12 milionów złotych. Ta z kolei miała zostać przeznaczona na spłacenie długu licencyjnego Wisły. Więcej na temat oświadczenia W TYM MIEJSCU.
Komunikat wydany przez klub został przyjęty przez środowisko piłkarskie z ogromną ironią. Wszystko ze względu na fakt, iż cały proces przejmowania klubu przez nowych włodarzy wygląda co najmniej niepoważnie.
Dziennikarze wislaportal.pl nie wytrzymali
Oświadczenie wydane przez Wisłę Kraków doprowadziło na skraj wyczerpania nerwowego… redaktorów serwisu wislaportal.pl. Opublikowali oni na swojej stronie internetowej wpis, w którym nie zostawiają suchej nitki na nowych władzach klubu.
„Nie ośmieszajcie już więcej naszego klubu!!!!” – czytamy w tytule krótkiej notki zamieszczonej na łamach portalu.
„Osoby, które jakimś koszmarnym zrządzeniem losu przejęły nasz klub, 112-letni klub, to jest jakiś wyższy poziom absurdu! Tekst, który nowi właściciele (?) Wisły Kraków SA wymusili, aby wrzucić na klubowego Twittera, o rzekomej chorobie pana Vanny Ly, nie wymyśliliby nawet w Monty Phytonie! Chciałoby się tym samym powiedzieć – Panie Adamie Pietrowski, Panie Matsie Hartlingu i chory panie Ly – tak jak się pojawiliście, tak jak najszybciej zniknijcie! Lepiej bowiem upaść i zacząć nawet od C klasy, niż uczestniczyć w tej farsie, którą odstawiacie!” – piszą przedstawiciele wislaportal.pl.
Redaktorzy serwisu zwracają uwagę, iż za obecną sytuację należy „dziękować” również były włodarzom klubu. To oni oddali bowiem „Białą Gwiazdę” w ręce skrajnie niepoważnych ludzi. „Zniknijcie i nigdy nie wracajcie” – kończą.
Cały wpis mogą państwo przeczytać TUTAJ.