Łukasz Wachowski, dyrektor Departamentu Rozgrywek Krajowych PZPN, przyznał, że Wisła Kraków może stracić licencję na występy w Ekstraklasie. Okazuje się bowiem, że PZPN stracił cierpliwość do tego, co dzieje się w klubie ze stolicy Małopolski.
Łukasz Wachowski opublikował na Twitterze wpis, w którym poinformował o działaniach, które wobec Wisły Kraków podjął PZPN. Okazuje się, iż dla „Białej Gwiazdy” może być to tragiczne w skutkach. Niewykluczone bowiem, że klub ze stolicy Małopolski straci licencję na występy w Ekstraklasie. Początkowo miałaby ona zostać zawieszona.
„W związku z naruszeniami kryteriów A Podręcznika Licencyjnego jakich w ostatnich dniach dopuścił się klub Wisła Kraków, jak również niemożnością ustalenia sytuacji prawno-organizacyjnej klubu, skierowałem do Komisji Licencyjnej PZPN wniosek o wszczęcie postępowania, co skutkować może zawieszeniem licencji” – napisał Wachowski na Twitterze.
Czytaj także: Jest decyzja PZPN ws Wisły Kraków!
„Machina ruszyła” – dodał pracownik polskiej federacji piłkarskiej.
Sytuacja w klubie z Krakowa jest dramatyczna. Wczoraj ogłoszono, iż umowa, którą Wisła zawarła z Vanną Ly oraz Matsem Hartlingiem przestała obowiązywać. Adam Pietrowski, współpracownik tego drugiego, twierdzi jednak, że zgodnie z zapisami zawartymi w sporządzonym akcie prawnym, właścicielem „Białej Gwiazdy” nadal pozostaje Szwed.
W międzyczasie władze klubu ogłosiły, iż nowym prezesem Wisły zostanie Tadeusz Czerwiński. Ten jednak ostatecznie nie objął stanowiska. Tłumaczył się problemami zdrowotnymi, które uniemożliwiają mu pracę w takim charakterze.
Szerzej na ten temat pisaliśmy W TYM MIEJSCU.