Władysław Kosiniak-Kamysz w rozmowie na antenie RMF FM stwierdził, że nie zamierza się licytować o to, kto ma być liderem opozycji. Przyznał, że osobiście na tej pozycji widziałby Jarosława Kaczyńskiego.
Klika dni temu IBRiS przeprowadził dla „Rzeczpospolitej” sondaż, w którym zapytał Polaków o to, kto powinien być liderem opozycji. Okazało się, że badani chcą zastąpić Grzegorza Schetynę innym politykiem. Większość ankietowanych wskazało, że to Władysław Kosiniak-Kamysz powinien po wyborach w 2019 roku być kandydatem opozycji na premiera.
Kosinak-Kamysz: „Liderem opozycji Kaczyński”
Władysław Kosinak-Kamysz usłyszał pytanie o ten wynik w rozmowie na antenie radia RMF FM. Szef PSL wypowiedział się jednak niezwykle dyplomatycznie. Przyznał, że „nie chce brać udziału w wyścigu, kto ma być liderem, bo go ten wyścig nie interesuje”.
Czytaj także: Będzie spotkanie Kaczyński – Salvini. Sojusz?
Polityk wymienił jednak nazwisko osoby, którą najchętniej widziałby w roli lidera opozycji. „Chciałbym, żeby liderem opozycji był naturalnie po wyborach Jarosław Kaczyński. To rozwiązuje sprawy i spory, kto będzie liderem.” – stwierdził.
Z kim koalicja?
Kosiniak-Kamysz przyznał również, że jest zwolennikiem szerokiej koalicji ugrupowań opozycyjnych przed wyborami do Parlamentu Europejskiego. „Akurat wybory europejskie są dobre, bo ten wspólny mianownik, silna Polska w silnej Europie, myślę, że dla wielu formacji jest do przyjęcia.” – powiedział.
Czytaj także: Były minister: „Ograniczyć urodzenia, by przyjąć imigrantów”
Dodał natomiast, że nie ma możliwości zawarcia porozumienia z PiS-em. Zapewnił, że po wyborach samorządowych Ludowcy w żadnym sejmiku nie zawiązali koalicji z PiS. „Nie skusiliśmy się nigdzie. Nie jest to partner, z którym można budować dzisiaj jakiekolwiek porozumienie.” – podsumował.
Źr. rmf24.pl; wmeritum.pl