„Mówię nie! Skończmy z dziadostwem w polskiej polityce” – napisał Robert Biedroń. Lider Wiosny ironicznie skomentował listy Prawa i Sprawiedliwości do wyborów do Parlamentu Europejskiego. Na jego słowa zareagował RPO Adam Bodnar.
We wtorek Komitet Polityczny Prawa i Sprawiedliwości ustalił kształt list w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Pojawiły się na nich znane nazwiska, m.in.: Beata Szydło, Joachim Brudziński, Anna Zalewska, Krzysztof Jurgiel, Anna Fotyga, Jacek Saryusz-Wolski, Ryszard Czarnecki, Zdzisław Krasnodębski, Adam Bielan i Witold Waszczykowski.
Fakt, że na listach partii Jarosława Kaczyńskiego znalazły się osoby od lat obecne na polskiej scenie politycznej postanowił skomentować Robert Biedroń. „Myślałem, że dinozaury wyginęły! PE to nie dom spokojnej starości!” – napisał lider Wiosny. „Leśne dziadki na płatnych wczasach. Mówię nie! Skończmy z dziadostwem w polskiej polityce” – dodał.
Czytaj także: Schetyna o listach PiS do europarlamentu. \"Ogromna ewakuacja się szykuje\
RPO: To ma być standard debaty publicznej?
Słowa Biedronia, który nie tak dawno zapowiadał nową jakość na polskiej scenie politycznej, oburzyły wielu internautów. Lidera Wiosny skrytykował m.in. Tomasz Lis. „Dinozaury, leśne dziadki, dziadostwo – mówi o oponentach politycznych pan Biedroń. Rzeczywiście, inna polityka, jak się okazuje, jest możliwa. Posługująca się językiem wykluczeń i jeszcze bardziej chamska” – napisał redaktor naczelny Newsweeka.
Do sprawy odniósł się również Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar. Przypomniał Biedroniowi, że zaawansowany wiek, czy lata doświadczeń w polityce, nie mogą dyskwalifikować kandydatów. W tym kontekście powołał się na przykład Konrada Adenauera, słynnego kanclerza RFN w latach 1949-1963.
„Dinozaury, leśne dziadki, dziadostwo. Naprawdę? To ma być standard debaty publicznej? Konrad Adenauer został kanclerzem w wieku 73 lat. I przyniósł RFN wiosnę, która trwała przez kolejne 14 lat jego życia” – napisał Bodnar.
Źródło: Twitter, Prawo i Sprawiedliwość