TVP podjęła decyzję, co do dalszej emisji odcinków „Sanatorium Miłości”. Dziś media obiegła bowiem informacja o śmierci jednego z uczestników, 67-letniego Cezarego Mocka.
Cezary Mocek zmarł w wieku 67 lat. Mężczyzna, który wziął udział w programie „Sanatorium Miłości”, miał problemy z krążeniem. Te sprawiały z kolei, iż krew wolniej dopływała do dolnych partii jego ciała. Widać to było w odcinkach programu. Gdy pozostali uczestnicy tańczyli lub wykonywali inne czynności ruchowe, Cezary zwykle siedział lub stał z boku.
Mężczyzna w rozmowie z Martą Manowską, prowadzącą program, przyznał, że problemy ze zdrowiem pojawiły się w momencie, gdy umarła jego małżonka. Mocek zdradził, że od jej śmierci minęło już 11 lat.
„Wszystkie ukryte choroby, dolegliwości wypłynęły ze mnie od razu. Ja mam po prostu zły dopływ krwi do dolnych partii nóg” – powiedział Cezary w jednym z odcinków.
Czytaj także: Nie żyje uczestnik programu „Sanatorium Miłości”
TVP podjęła decyzję o emisji „Sanatorium Miłości”
Śmierć Cezarego zasmuciła fanów programu. Natychmiast zaczęli oni spekulować, co teraz stanie się z „Sanatorium” i jak TVP zamierza podejść do tragedii, która się wydarzyła. Widzowie przyznawali, iż trudno będzie im oglądać program mając świadomość, iż Cezarego nie ma już na tym świecie.
W tym miejscu warto wspomnieć, iż Cezary Mocek wzbudził wśród sympatyków „Sanatorium” bardzo pozytywne odczucia. Mężczyzna, pomimo swoich kłopotów ze zdrowiem, tryskał humorem i zawsze miał dobry nastrój. Jak z rękawa sypał też mądrymi sentencjami, o których wspomniała w swoim emocjonalnym wpisie prowadząca, Marta Manowska. Więcej TUTAJ.
Przedstawiciele TVP wydali oficjalne oświadczenie w całej sprawie. Poinformowano w nim, że władze telewizji kontaktowały się z rodziną Cezarego, a ta wyraziła zgodę na dalszą emisję programu.
„Program 1 będzie nadal, w zgodzie i w porozumieniu z Rodziną, kontynuował emisję zarejestrowanej wcześniej serii „Sanatorium miłości” – czytamy w komunikacie.
Wiadomo również, że widzowie obejrzą specjalne wydanie programu, które zostanie poświęcone zmarłemu. Na ten moment nie wiadomo jednak, kiedy zostanie ono wyemitowane.