Od dłuższego czasu w mediach trwa festiwal spekulacji dotyczących politycznej przyszłości Donalda Tuska. Wielu jest przekonanych, że były premier stworzy własną siłę polityczną pod nazwą Ruch 4 czerwca. Co na to Grzegorz Schetyna?
Przypomnijmy, na początku lutego „Rzeczpospolita” informowała, że obchody rocznicy 4 czerwca 1989 r. mają być dla opozycji punktem startowym do bitwy o Sejm. W sprawę zaangażuje się bezpośrednio szef Rady Europejskiej.
„Jak wynika z informacji »Rzeczpospolitej«, 4 czerwca może powstać też nowy projekt polityczny” – donosi gazeta. „Robocza nazwa to Ruch 4 Czerwca” – twierdzi rozmówca „Rz” z Trójmiasta, „polityk opozycji orientujący się dobrze w sytuacji”.
Czytaj także: Donald Tusk założy nową partię polityczną? Sensacyjne doniesienia \"Rzeczpospolitej\
Czytaj także: Tusk odbierze polityków PO? Zlecił „przegląd struktur”
„W planie – jak wynika z naszych rozmów – jest zaangażowanie samorządowców z całej Polski i wszystkich środowisk, które są obecnie poza partiami opozycyjnymi, a które mogą pomóc w tym, by pokonać PiS” – czytamy w dzienniku.
„Nie ma czegoś takiego jak Ruch 4 czerwca”
Planów Tuska może obawiać się obecny lider Platformy Obywatelskiej, Grzegorz Schetyna, bo jego pozycja stanie pod znakiem zapytania. Co sądzi o nowym projekcie przewodniczącego Rady Europejskiej? O to zapytała go Beata Michniewicz na antenie radiowej Trójki.
„Nie ma czegoś takiego jak Ruch 4 czerwca, jak mówi przewodniczący Donald Tusk. Nie ma. Ani z dużych, ani z małych liter. Na pewno będzie spotkanie.” – stwierdził Grzegorz Schetyna. „Donald Tusk bardzo wyraźnie powiedział, że wspiera to, co robimy, czyli poszerzanie Koalicji Europejskiej.” – dodał.
Czytaj także: Morawiecki o słowach izraelskiego szefa MSZ. „To nic innego jak rasizm”
Schetyna przyznał, że Tusk ma „dużą wiedzę polityczną i z niej skorzysta”. „15 grudnia kończy kadencję jako szef RE i wtedy scenariusze wszystkie się otwierają.” – stwierdził.
Źr. wmeritum.pl; dorzeczy.pl