Anze Semenic, Peter Prevc, Domen Prevc oraz Timi Zajc – w takim składzie drużyna Słowenii zwyciężyła w konkursie drużynowym w Vikersund. Drugie miejsce w zawodach zajęła reprezentacja Niemiec, a trzecie Austriacy. Niestety Polacy zakończyli zmagania na czwartej pozycji. Po zawodach Kamil Stoch przeprosił kibiców…
Słoweńscy skoczkowie potwierdzili, że na skoczniach mamucich czują się jak ryba w wodzie. W sobotę nie mieli sobie równych w konkursie drużynowym w norweskim Vikersund, na największym tego typu obiekcie na świecie. Do sukcesu reprezentacji najbardziej przyczynił się młodszy z braci Prevców – Domen. Skoki na odległość 233 m oraz 239,5 m sprawiły, że indywidualnie uzyskał najwyższą notę w konkursie (460 pkt).
Na drugim miejscu zawody ukończyła drużyna z Niemiec. Mistrzowie Świata z Seefeld stracili do Słoweńców 26,6 pkt. Na trzecim stopniu podium w Vikresund znaleźli się Austriacy, którzy o 16,6 pkt wyprzedzili czwartą Polskę.
Czytaj także: Raw Air 2019: Ryoyu Kobayashi zwycięzcą cyklu. Fantastyczny występ Jakuba Wolnego!
Biało-czerwoni wystąpili w składzie: Piotr Żyła, Jakub Wolny, Dawid Kubacki i Kamil Stoch. Świetnie zaprezentował się zwłaszcza Żyła, który uzyskał szóstą indywidualną notę w konkursie (412,1 pkt). Drugim mocnym punktem polskiej drużyny okazał się Jakub Wolny. 23-latek dwukrotnie bił rekord życiowy w długości skoku (najpierw 227,5 m, a następnie 229,5 m) i uzyskał indywidualnie 11. wynik (395,4 pkt.).
Nieco poniżej oczekiwań zaprezentowały się dwie wielkie gwiazdy drużyny Stefana Horngachera. Dawid Kubacki miał 15. indywidualny wynik (386,6 pkt), natomiast Kamil Stoch 25. (352,1 pkt).
Stoch przeprosił kibiców: Prosił żebyście nie byli źli
Przed skokiem trzykrotnego mistrza olimpijskiego Polska zajmowała trzecie miejsce. Niestety Stoch oddał dwa znacznie krótsze skoki niż Stefan Kraft (łącznie stracił do niego aż 96,3 pkt) i to Austriacy cieszyli się z kolejnego podium w sezonie.
Jak relacjonuje Kacper Merk z Eurosportu, Stoch początkowo nie chciał komentować swoich słabszych prób. Jednak w pewnym momencie postanowił przeprosić za to kibiców. „Mistrzem się jest, nie bywa. Kamil Stoch wrócił właśnie przeprosić kibiców, ze nie jest w stanie dziś pogadać o swoich skokach. Prosił żebyście nie byli źli. Więc przekazuję @Eurosport_PL” – napisał dziennikarz.
Źródło: Eurosport, skijumping.pl, Twitter, YouTube