Wojciech Szczęsny i Łukasz Fabiański to dwóch bramkarzy światowej klasy, których do dyspozycji ma Jerzy Brzęczek. Trener ogłosił dziś, że co najmniej w ciągu pierwszej połowy tego roku bramkarzem numer jeden w polskiej kadrze będzie Szczęsny.
Już w czwartek reprezentacja Polski w piłce nożnej po zimowej przerwie i jednocześnie pierwsze spotkanie eliminacji Mistrzostw Europy, które odbędą się w 2020 roku. Kadra wciąż czeka na swoje pierwsze zwycięstwo pod wodzą Jerzego Brzęczka, ostatni raz Biało-Czerwoni wygrali podczas mundialu w Rosji i był to pożegnalny mecz z Japonią.
To z całą pewnością nie zadowala kadrowiczów, którzy chcą pokazać się z jak najlepszej strony. Tym bardziej, że tacy piłkarze jak Szczęsny, Fabiański, Lewandowski, Piątek, Milik i wielu innych doskonale spisują się w swoich klubach. Dobrą dyspozycję Biało-Czerwonych podkreślał już selekcjoner. „Za nami kilka miesięcy rozczarowań, ale jesienne mecze pokazały nasz potencjał. Teraz zawodnicy mają silniejszą pozycję w swoich klubach i chcę to wykorzystać w naszej drużynie” – powiedział Jerzy Brzęczek.
Czytaj także: Znamy skład Polaków na mecz z Austrią. Piątek na ławce!
Selekcjoner ma przed czwartkowym meczem z Austrią wiele znaków zapytania. Jeden z nich dotyczy polskich napastników. Wielu kibiców zastanawia się na kogo postawi trener mając do dyspozycji trzech piłkarzy znakomicie spisujących się w klubach i strzelających mnóstwo bramek: Roberta Lewandowskiego, Arkadiusza Milika i Krzysztofa Piątka. Podobna rywalizacja dotyczy również bramkarzy. Tutaj o pozycję golkipera numer jeden walczyli Wojciech Szczęsny i Łukasz Fabiański.
Szczęsny bramkarzem numer jeden
Dziś Jerzy Brzęczek ogłosił, że przynajmniej w pierwszej połowie roku bramkarzem numer jeden będzie golkiper Juventusu Turyn Wojciech Szczęsny. Tym samym utrzymany zostanie status z ubiegłego roku.
Jednocześnie selekcjoner podkreślił, że bramkarzy Juventusu i West Ham United traktuje równo. „To była dla mnie bardzo trudna decyzja. Wojtka i Łukasza traktuję jednakowo, obaj są dla mnie numerem jeden, ale ze względu na przepisy nie mogę wystawić obu w pierwszym składzie. Wojtek będzie bramkarzem kadry co najmniej przez pierwsze półrocze” – powiedział.
Czytaj także: Selekcjoner Austrii i Jerzy Brzęczek ponownie się spotkają
Źr.: WP Sportowe Fakty