Franco Foda, trener reprezentacji Austrii, która jutro zmierzy się na własnym boisku z polską drużyną narodową, udzielił wywiadu „Przeglądowi Sportowemu”. Podczas rozmowy przypomniał ciekawostkę dotyczącą Jerzego Brzęczka.
Franco Foda to szkoleniowiec reprezentacji Austrii. Stery w drużynie narodowej objął w 2018 roku i poprowadzi zespół w zbliżających się eliminacjach do Mistrzostw Europy. Wcześniej niemiecki trener pracował m.in. 1.FC. Kaiserslautern oraz Sturmie Graz, w którym zresztą zakończył swoją piłkarską karierę.
Ciekawostką pozostaje fakt, iż w okresie, gdy Franco Foda pełnił funkcję asystenta, a następnie szkoleniowca Sturmu Graz, w tym zespole występował… Jerzy Brzęczek. Popularny wówczas „Brzękol” był cenionym w Austrii piłkarzem. Oprócz Sturmu reprezentował bowiem barwy Tirolu Innsbruck, LASK Linz oraz FC Karnten.
Czytaj także: Jerzy Brzęczek i niespodziewany komplement od izraelskiego dziennikarza
Franco Foda i Jerzy Brzęczek. „Przyjaciele z boiska”
W rozmowie z „Przeglądem Sportowym” Franco Foda przypomniał, że trenował Jerzego Brzęczka w czasie jego występów w zespole z Grazu. Szkoleniowiec przyznaje, że już w tamtym okresie widział w Brzęczku lidera. Foda zdradza, iż piłkarz charakteryzował się cechami przywódczymi. „Był liderem drużyny, prawdziwym przywódcą. Często tacy piłkarze zostają potem trenerami. Wspominam go niezwykle pozytywnie” – powiedział.
Panowie nie współpracowali ze sobą długo, ponieważ Jerzy Brzęczek spędził w Sturmie Graz stosunkowo krótki czas. Reprezentował klub bowiem w latach 2002-2003. Łącznie zaliczył w jego barwach 35 spotkań, w których dwukrotnie wpisywał się na listę strzelców.
Franco Foda ze Sturmem związany był za to znacznie dłużej. Najpierw występował w nim jako piłkarz w latach 1997-2001. Wówczas rozegrał w barwach tego zespołu 99 spotkań, w których zdobył jednego gola. Po zakończeniu kariery sportowej płynnie zajął się trenerką. W latach 2001-2002 prowadził drużynę amatorów Sturmu, a następnie objął funkcję asystenta. W 2003 roku został pierwszym trenerem tego zespołu. Zajmował to stanowisko – z trzyletnią przerwą w latach 2003-20016 – aż do 2012 roku. Wówczas przeniósł się do Niemiec, gdzie objął 1.FC. Kaiserslautern. W 2014 roku znów wrócił jednak na stare śmieci i po raz kolejny zasiadł na fotelu trenera Sturmu. Pracował tam do 2017 roku. W 2018 roku został wybrany selekcjonerem reprezentacji Austrii.
Teraz Foda i Jerzy Brzęczek znów będą mieli okazję spotkać się na boisku. Tym razem będą jednak kierować swoimi zespołami z ławek trenerskich. O tym, kto okaże się lepszy, dowiemy się już jutro.