Wisła Kraków-Piast Gliwice w TVP. Za darmo też online

Już w sobotę 6 kwietnia TVP pokaże kolejny mecz polskiej ekstraklasy. Spotkanie będzie dostępne też w internecie na stronie internetowej oraz w aplikacji TVP Sport.

TVP pokaże kolejny mecz polskiej ekstraklasy. Wcześniej Telewizja Publiczna transmitowała na otwartym kanale spotkania Wisły Kraków z Legią Warszawa oraz Legii Warszawa z Jagiellonią Białystok. Oba te starcia przysporzyły kibicom mnóstwo emocji, co jeszcze bardziej rozochociło włodarzy TVP.

Teraz przedstawiciele Telewizji Polskiej postanowili zaserwować kibicom spotkanie, w którym zmierzą się ze sobą Wisła Kraków oraz Piast Gliwice. Starcie rozpocznie się w sobotę o godzinie 18:00.

Wisła Kraków-Piast Gliwice w TVP

Mecz pomiędzy Wisłą Kraków a Piastem Gliwice będzie można obejrzeć na antenach TVP 2 oraz TVP Sport. W tej drugiej stacji o godzinie 16:45 odbędzie się przedmeczowe studio. „Dwójka” rozpocznie nadawanie dopiero na piętnaście minut przed pierwszym gwizdkiem sędziego.

Mecz będzie dostępny również w formie streamu online w internecie. Kibice będą mogli obejrzeć go zarówno na stronie internetowej sport.tvp.pl oraz w aplikacji mobilnej. W tym przypadku przedmeczowe studio, podobnie jak na antenie sportowego kanału Telewizji Polskiej, będzie można obejrzeć już od 16:45.

Zapowiada się ciekawy mecz

Mecz, w którym zmierzą się ze sobą Wisła Kraków oraz Piast Gliwice zapowiada się niezwykle emocjonująca. Wszystko ze względu na zwyżkową formę obu zespołów. Gracze z Krakowa wprawdzie przegrali ostatnio na wyjeździe z Zagłębiem Sosnowiec, jednak wcześniej dosłownie zdemolowali na własnym boisku Legię Warszawa. W żadnym wypadku nie należy więc skreślać podopiecznych Macieja Stolarczyka.

Dobrą passę ma również Piast Gliwice. W dwóch ostatnich meczach raz przegrał, a raz wygrał, jednak podopieczni Waldemara Fornalika plasują się na trzeciej pozycji w tabeli polskiej ekstraklasy. Gracze ze Śląska tracą do Legii Warszawa, wicelidera, pięć punktów. Cała tabela TUTAJ.

Czytaj także: Kibice Lecha Poznań uderzyli w swoich piłkarzy. Mocne transparenty