Lech Poznań wygrał ostatni mecz z Pogonią Szczecin 3-2. Co ciekawe, było to pierwsze spotkanie „Kolejorza” po zwolnieniu trenera Adama Nawałki. Kibice, którzy tego dnia zasiedli na trybunach, za wcześniejsze fatalne wyniki nie winili jednak wyłącznie byłego selekcjonera.
Lech Poznań notował fatalne wyniki w ostatnich tygodniach. Gracze „Kolejorza” przegrywali, w związku z czym włodarze klubu podjęli radykalną decyzję i postanowili zwolnić trenera Adama Nawałkę. Byłego selekcjonera reprezentacji Polski zastąpił Dariusz Żuraw, który zaliczył udany debiut na ławce trenerskiej. Lech Poznań pod jego wodzą pokonał bowiem Pogoń Szczecin 3-2.
Zgromadzeni na stadionie Lecha kibice nie zamierzali jednak odpuszczać swoim zawodnikom. Podczas spotkania z Pogonią na stadionie przy ulicy Bułgarskiej zawisło wiele mocnych, a niekiedy wręcz wulgarnych, transparentów. Fani wyraźnie dali do zrozumienia, że w ich ocenie winę za fatalne wyniki „Kolejorza” nie ponosi Adam Nawałka, lecz piłkarze.
Oto kilka haseł, które znalazły się na transparentach wywieszonych podczas meczu z Pogonią Szczecin: „Ivan (Djurdjević – przyp. red.), Bjelica (Nenad – przyp. red.), Nawałka – a kiedy, k**wa, Trałka (Łukasz, piłkarz Lecha – przyp. red.)?” ; „Wybieracie trenerów, jesteście bandą frajerów” , „Darko (Jevtić, piłkarz Lecha – przyp. red.) alkoholiku, kiedy skończysz na odwyku?”. Więcej informacji na ten temat TUTAJ.
W trakcie meczu miała miejsce nietypowa sytuacja. Po jednej z bramek gracze Lecha Poznań zaprezentowali niespodziewaną cieszynkę. Unieśli bowiem ręce nad głowy i ułożyli je w znak „X”. Najprawdopodobniej była to wiadomość do władz klubu, którzy postanowili, iż po zakończeniu sezonu pożegnają się z kilkunastoma zawodnikami. Gracze Lecha chcieli w ten sposób dać do zrozumienia, iż za wcześnie ich skreślono. Więcej informacji w linku poniżej.
Czytaj także: Nietypowa cieszynka piłkarzy Lecha Poznań. Co chcieli pokazać?