Marcin Tybura przegrał z Szamilem Abdurachimowem przez nokaut podczas gali UFC w Sankt Petersburgu. Po zakończeniu pojedynku miała miejsce piękna scena.
Marcin Tybura był jednym z trzech Polaków, którzy wystąpili na gali UFC w Sankt Petersburgu. Niestety, był też jedynym z naszym rodaków, którzy musieli uznać wyższość swojego rywala. Michał Oleksiejczuk zwyciężył bowiem przez nokaut, zaś Krzysztof Jotko pokonał swojego przeciwnika na punkty.
Tybura musiał przełknąć gorycz porażki w drugiej rundzie walki. Abdurachimow zadał Polakowi bardzo mocny cios, a ten zachwiał się na nogach. Następnie Rosjanin zepchnął go pod siatkę, gdzie na Tyburę spadł grad ciosów. Gdy sędzia pojedynku zauważył, że nasz rodak powoli odpływa, przerwał walkę i przyznał zwycięstwo Abdurachimowi.
Czytaj także: UFC: Michał Oleksiejczuk znokautował swojego rywala! [WIDEO]
Marcin Tybura przegrał walkę. Piękny gest jego rywala
Marcin Tybura, nasz zawodnik wagi ciężkiej w UFC, po pojedynku z Rosjaninem trafił do szpitala. Należy jednak podkreślić, iż była to rutynowa wizyta, a Polak nie odniósł poważniejszych obrażeń.
Gdy polski fighter leżał na szpitalnym łóżku zastał go niespodziewany widok. Okazało się bowiem, że jego rywal postanowił go odwiedzić. Zdjęcie ze spotkania z Tyburą Abdurachimow opublikował na swoim Instagramie. Opatrzył je również świetnym podpisem.
„Wojna w ringu, szacunek poza nim” – napisał urodzony w Dagestanie zawodnik.
Czytaj także: UFC: Michał Oleksiejczuk znokautował swojego rywala! [WIDEO]
Czytaj także: UFC: Michał Oleksiejczuk udzielił wywiadu po nokaucie na Antigułowie