Słynna aktorka Nicole Kidman w rozmowie z amerykańskim magazynem „Vanity Fair” wyznała, że jest osobą bardzo religijną. Przyznała jednak, że z tego powodu staje się obiektem kpin.
Nicole Kidman powróciła do wiary katolickiej w 2006 r. Wcześniej należała do sekty scjentologów, podobnie jak jej ówczesny mąż, Tom Cruise. Wyjść z sekty pomógł aktorce przyjaciel jej rodziny, ks. Paul Coleman.
Czytaj także: Były polityk PO nie żyje. Tajemnicze okoliczności
Jej małżeństwo z Cruisem zostało unieważnione. Obecnie mieszka w Nashville w stanie Tennessee i ponownie wyszła za mąż. Tym razem za muzyka country Keitha Urbana. Mają dwoje dzieci.
W rozmowie z „Vanity Fair” Kidman wyznała, że bardzo ważna jest dla niej wiara katolicka. „Tak samo wychowujemy nasze dzieci. Chociaż mój mąż Keith ma własną wiarę, chodzi do kościoła razem z nami. Miałam bardzo katolicką babcię i wychowałam się na modlitwach, które miały na mnie wielki wpływ.” – powiedziała aktorka.
Czytaj także: Strażacy gasili las. Znaleźli spalony samochód i zwłoki
„Katolicyzm mnie prowadzi. Naprawdę mam silną wiarę, staram się regularnie chodzić do kościoła, do spowiedzi. W tym sensie jestem uduchowiona, że absolutnie wierzę w Boga. Zawsze podobał mi się pomysł zostania zakonnicą.” – przyznała Nicole Kidman.
Źr. tvp.info