Majówka jak co roku przyciągnęła w Tatry rzesze turystów niezrażonych słabszą pogodą. Dziś całkowicie zablokowana była droga nad Morskie Oko. TPN apeluje, by w miarę możliwości wybierać inne szlaki.
Co roku majówka przyciąga w Tatry prawdziwe tłumy. W tym roku jest podobnie, mimo że pogoda nie dopisuje. W Zakopanem jest pochmurno i wieje silny wiatr. Mimo to, komunikacja w mieście jest całkowicie sparaliżowana.
Kilka kilometrów ma korek na trasie z Zakopanego do Morskiego Oka. Do słynnego jeziora dotarły dziś prawdziwe tłumy, niezrażone problemami z dojazdem. Nie ma mowy o miejscach parkingowych w pobliżu Palenicy Białczańskiej, również do busów ustawiają się gigantyczne kolejki.
Czytaj także: W Tatrach znów rekordowe tłumy. Zaparkowane samochody zablokowały dojazd do Morskiego Oka
Służby Tatrzańskiego Parku Narodowego apelują, by w miarę możliwości wybrać inny cel podróży. „Nie ma żadnego miejsca postojowego na terenie parku, tym bardziej po stronie słowackiej. JEśli możecie, wykorzystajcie dzisiaj inną opcję turystyczną. Pod Morskim Okiem jest bardzo duża rzesza turystów, która czeka w samochodach na miejsce postojowe” – mówił Edward Wlazło, komendant straży TPN.
Jeśli majówka w Tatrach ma nie ograniczyć się do stania w korkach, warto wybrać inne szlaki. „Jako strażnicy Tatrzańskiego Parku Narodowego apelujemy, by wybrać dziś na przykład Halę Gąsienicową, Kasprowy Wierch, Dolinę Białego, Kościeliską czy Chochołowską” – dodał Edward Wlazło.
Czytaj także: Uczestniczka francuskiego teleturnieju chce odwiedzić Polskę
Źr.: Tatromaniak, Interia