Mężczyzna, który podpalił się pod Kancelarią Premiera 30 kwietnia, nie żyje. Taką informację przekazał dziennikarzom rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie prok. Łukasz Łapczyński.
Do dramatycznego zdarzenia doszło 30 kwietnia przed budynkiem Kancelarii Premiera przy alejach Ujazdowskich. Wówczas media podały, iż na miejscu mężczyzna dokonał samopodpalenia. Świadkowie relacjonowali z kolei, że wspomniany człowiek najpierw oblał się łatwopalną substancją, a następnie wzniecił na swoim ciele ogień.
Ludzie, którzy obserwowali całe zdarzenie, byli przerażeni. Gdy zauważyli jednak, że sytuacja staje się bardzo poważna, wezwali na miejsce służby. Przed budynek Kancelarii Premiera przybyły cztery zastępy straży pożarnej, a także policja oraz karetka pogotowia.
Czytaj także: Mężczyzna podpalił się pod Kancelarią Premiera! Zostawił list
„Zgłoszenie przyjęliśmy o 13.40. Na miejscu interweniowały cztery zastępy. Strażacy ustalili, że mężczyzna dokonał samopodpalenia, został ugaszony przez pracowników KPRM. Udzieliliśmy pierwszej pomocy i przekazaliśmy poszkodowanego załodze pogotowia” – powiedział wówczas w rozmowie z „Gazetą Wyborczą” Wojciech Kapczyński z Komendy Miejskiej Straży Pożarnej w Warszawie.
Media podały, że w miejscu, w którym mężczyzna dokonał samopodpalenia, odnaleziono notatkę. Jej treść jest nieznana. Nie wiadomo również, kiedy i czy w ogóle zostanie ujawniona.
Czytaj więcej: Mężczyzna podpalił się pod Kancelarią Premiera! Zostawił list
Mężczyzna, który podpalił się pod Kancelarią Premiera, nie żyje
6 maja media przekazały dramatyczną informację. M.in. rozgłośnia radiowa RMF FM podała, że mężczyzna, który podpalił się pod Kancelarią Premiera, nie żyje. Potwierdza to telewizja Polsat News, która przytoczyła wypowiedź rzecznika Prokuratury Okręgowej w Warszawie.
„Mężczyzna, który w ubiegły wtorek próbował dokonać samospalenia w Al. Ujazdowskich, zmarł w ubiegłą sobotę w szpitalu. Prokuratura zleciła sekcję zwłok pokrzywdzonego” – poinformował rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie prok. Łukasz Łapczyński.
Postanowieniem z dnia 2 maja 2019 r. Prokuratura Rejonowa Warszawa Śródmieście wszczęła śledztwo w kierunku doprowadzenia pokrzywdzonego namową lub przez udzielenie pomocy do targnięcia się na własne życie – poinformowała Prokuratura Okręgowa.
To kolejne samopodpalenie, do którego doszło w ostatnich latach. Wszyscy pamiętamy tragiczne zdarzenie, które miało miejsce w październiku 2017 roku. Wówczas Piotr Szczęsny, kilkudziesięcioletni mężczyzna, podpalił się na warszawskim Placu Defilad. Zmarł dziesięć dni później w warszawskim szpitalu.