Akop Szostak przegrał z Erko Junem podczas wczorajszej gali KSW 49 w Gdańsku. Polski zawodnik został znokautowany już w 36. sekundzie walki.
Akop Szostak i Erko Jun to zawodnicy, którzy MMA trenują stosunkowo od niedawna. Obaj sportowcy wykazują jednak ogromny zapał i chęć zaistnienia w tej formule walki.
Jeżeli chodzi o pojedynki stoczone w ramach federacji KSW, to większe doświadczenie ma Bośniak. Erko Jun stoczył dotąd trzy walki dla polskiej organizacji. Wszystkie trzy wygrał (wcześniej pokonał Popka i Tomasza Oświecińskiego). Akop Szostak, wliczając wczorajszą walkę z Junem, w klatce KSW walczył dwa razy. Wcześniej stoczył jednak pięć walk na innych galach (m.in. na FEN).
Czytaj także: Michał Materla po walce. Smutny marsz legendy KSW [WIDEO]
Podczas wczorajszego pojedynku, który odbył się w Ergo Arenie w Gdańsku, Erko Jun nie dał swojego rywalowi żadnych szans. I choć początek starcia był stosunkowo spokojny, to jednak po chwili do głosu doszedł Bośniak.
Akop Szostak znokautowany. W klatce nie wytrzymał długo
Wczorajsza walka, w której zmierzyli się ze sobą Akop Szostak i Erko Jun, zakończyła się już w 36. sekundzie. Bośniak trafił bowiem Polaka w szczękę, a ten nie zdołał utrzymać się na nogach.
Gdy Akop Szostak znalazł się na macie, Erko Jun rzucił się na niego i rozstrzygnął walkę na swoją korzyść. Wcześniej od Szostaka odciągnął go arbiter, który zauważył, że Polak przestaje się bronić i wyraźnie traci świadomość.
Po zakończeniu walki Akop Szostak był załamany. Zawodnik, kierując się do szatni, został zaczepiony przez dziennikarza serwisu MMA Rocks, który zapytał go o jego przyszłość w klatce KSW. „Nie wiem jeszcze” – odpowiedział wprost załamany fighter.
Głos ws. dalszych pojedynków Szostaka w polskiej organizacji zabrał też jeden z włodarzy KSW, Maciej Kawulski. Popularny „Kawul” przyznał, że według niego polski zawodnik powinien otrzymać szansę zrehabilitowania się za błyskawiczną porażkę.
Kibice dywagują, czy pomiędzy Szostakiem a Junem dojdzie do rewanżu. Łukasz „Juras” Jurkowski, zawodnik KSW oraz komentator telewizji Polsat, uważa jednak, że nie ma to najmniejszego sensu. Wszystko ze względu na fakt, iż Bośniak wyraźnie zdominował swojego rywala nie dając mu najmniejszych szans.
Czytaj także: KSW 49: Roberto Soldić zdemolował Kaszubowskiego!