Nietypowa sytuacja miała miejsce po groźnym wypadku kilku samochodów na na A5 w Hesji. Podczas gdy służby ratownicze próbowały pomóc rannym, samochody z gapiami powoli mijały miejsce wypadku, blokując dojazd do poszkodowanych. Jeden z policjantów postanowił dać im nauczkę.
W kolizji samochodu osobowego z dwoma transporterami w piątek w nocy rannych zostało sześć osób. W wypadku na autostradzie A5 w południowej Hesji uczestniczyło pięć pojazdów. Samochody były porozbijane, jeden z nich płonął. Przejeżdżający tamtędy gapie poważnie utrudniali pracę służb ratunkowych.
Policja musiała upominać ludzi, którzy zatrzymywali się albo jechali powoli, żeby nagrać filmy. Służbom ratunkowym ciężko było dotrzeć na miejsce wypadku, bo samochody nie utworzyły korytarza życia.
Policjant dał nietypową nauczkę
Jeden z funkcjonariuszy był wyraźnie zdenerwowany nieodpowiedzialnym zachowaniem kierowców. Na udostępnionym w internecie nagraniu widzimy, jak pobiegł za białym samochodem, z którego ktoś filmował zdarzenie. Policjant kopnął w tył samochodu, a potem skierował do kierowcy kilka ostrych słów. Na nagraniu widać również, że funkcjonariusz zatrzymał jednego z kierowców ciężarówki, otworzył drzwi szoferki i wyrwał mężczyźnie komórkę z ręki.
– Zjedź na bok, na prawo, to dostaniesz komórkę z powrotem – powiedział. Kiedy kierowca ciężarówki wysiadł, policjant zaprowadził go do jednego z kompletnie rozbitych samochodów.
– Chcesz to nagrywać? Chciałbyś ty być tam pasażerem? Czy myślisz, że rodzina chce dowiedzieć się o wypadku z mediów społecznościowych? – krzyczał policjant. Kierowca był wyraźnie przestraszony, pokręcił przecząco głową.
Policja rozważa ukaranie niesfornych kierowców, którzy przeszkadzali służbom w pracy.
Źródło: o2.pl, YouTube.com