Ostatnimi czasy jak bumerang powraca temat przestępców, niegdyś skazanych na śmierć, którym w wyniku amnestii w 1989r. kara została zamieniona na 25 lat pozbawienia wolności. W ostatnich dniach dyskusje o tym zagadnieniu nasiliły się za sprawą Mariusza Trynkiewicza. Jest to seryjny morderca, nazwany przez media szatanem z Piotrkowa. Trynkiewicz w 1988 roku zabił w Piotrkowie Trybunalskim trzech chłopców: 11 i 12 latków. W trakcie śledztwa przyznał się do jeszcze jednego morderstwa.
Dzisiaj do dyskusji włączył się Kongres Nowej Prawicy. Biuro prasowe partii opublikowało specjalne oświadczenie.
Czytamy w nim, że ta sprawa, uwidoczniła rażącą niesprawność polskiego systemu sprawiedliwości. Zaznaczono, że partia dąży do przywrócenia kary śmierci. Miałaby być wykonywana na ludziach, którzy dopuścili się rażących zbrodni, a których wina nie budzi wątpliwości. Kongres Nowej Prawicy wyraża sprzeciw utrzymywaniu więźniów z budżetu państwa, a więc z pieniędzy pochodzących od każdego podatnika. Podkreśla, że osadzeni mają w zakładach karnych bardzo dobre warunki. Mogą również rozwijać się poprzez uprawianie sportu czy naukę języków obcych. W oświadczeniu czytamy, że najlepszym rozwiązaniem byłoby wprowadzenie obowiązkowej pracy, która zapewniła by, że skazany zarabia na swoje utrzymanie. Zwraca uwagę, na rażący fakt, że Państwo Polskie przeznacza na dzienne utrzymanie jednego więźnia ok. 80 zł, podczas gdy na jednego wychowanka Rodzinnych Domów Dziecka wydaje ok. 20 zł.
Czytaj także: Strażnik więzienny potwierdza słowa Janusza Korwin-Mikkego ws. Mariusza Trynkiewicza
Całość oświadczenia Kongresu Nowej Prawicy ws. M. Trynkiewicza:
„W dniu 11 lutego 2014 roku więzienie może opuścić Mariusz Trynkiewicz.
Kongres Nowej Prawicy uważa, że sprawa tego zwyrodnialca uwypukliła niewydolność polskiego wymiaru sprawiedliwości. Nasza partia opowiada się za przywróceniem kary śmierci, która powinna być orzekana za najcięższe zbrodnie przeciwko życiu, kiedy wina sprawcy nie budzi najmniejszych wątpliwości.
Nie zgadzamy się na utrzymywanie morderców z naszych podatków. Kara dożywotniego pozbawienia wolności byłaby dotkliwą karą, gdyby skazany musiał fizycznie pracować w ciężkich warunkach, a efekty jego pracy przynosiłyby korzyść społeczeństwu. Tak się jednak nie dzieje. Dochodzi do paradoksalnej sytuacji, w której skazany ląduje w więzieniu przypominającym niekiedy hotel o wysokim standardzie. Kongres Nowej Prawicy uważa, że taka kara jest nagrodą dla sprawcy i nie odstrasza od popełniania przestępstw.
Miesięczne utrzymanie więźnia w zakładzie to 2 451 złotych, dziennie to nieco ponad 80 zł, natomiast wychowanka w Rodzinnym Domu Dziecka nieco ponad 20 złotych. Osadzony może uczyć się języków, uprawiać sport, dostaje lepsze pożywienie niż w pacjent w szpitalu.
Kongres Nowej Prawicy nie zgadza się na traktowanie więzień jak sanatoriów, a więźniów jak gości. Więźniowie powinni obowiązkowo pracować społecznie.
Kongres Nowej Prawicy jest za ochroną życia od poczęcia do naturalnej śmierci, lecz dla bezwzględnych i brutalnych morderców pokroju Mariusza Trynkiewicza jedyną właściwą karą jest kara śmierci i powinna być ona wykonana wiele lat temu.
Nasza partia z wielkim rozżaleniem przyjęła wiadomość, że w dniu 27 sierpnia 2013 roku Prezydent RP Bronisław Komorowski podpisał protokół nr 13 do Europejskiej Konwencji Praw Człowieka znoszący karę śmierci we wszystkich okolicznościach, również w czasie wojny.”
Foto: wikipedia