Robert Biedroń zareagował na doniesienia o połączeniu w Sejmie sił Platformy Obywatelskiej i Nowoczesnej. Swoim wpisem lider Wiosny wywołał lawinę komentarzy, ponieważ nazwał to… łączeniem centroprawicy.
W Warszawie odbyło się dziś wspólne posiedzenie rad krajowych Platformy Obywatelskiej i Nowoczesnej. Grzegorz Schetyna ogłosił podczas swojego przemówienia powstanie wspólnego klubu parlamentarnego oraz zapowiedział, że już w czerwcu oba ugrupowania stworzą nowy sztab i ruszają w Polskę.
Schetyna podczas swojego przemówienia podkreślił konieczność intensywnej współpracy. „Razem z Radą Krajową Nowoczesnej postanowiliśmy utworzyć wspólny klub parlamentarny i zacieśnić współpracę naszych struktur. Zbieramy wszystkich ludzi dobrej woli. Będzie nas coraz więcej, a nie mniej. Z tej drugi nie ma odwrotu” – powiedział. „Gwarantuję wam jedność. Koalicja jest i będzie. Nie ma alternatywy dla zjednoczonej opozycji” – dodał lider PO.
Czytaj także: Intermarium: Nowa Rzeczpospolita?
Biedroń reaguje na słowa Schetyny
Na informację o połączeniu sił PO i Nowoczesnej zareagował Robert Biedroń, który siły te nazwał centroprawicą. „Gratuluję połączenia się Platformy Obywatelskiej i Nowoczesnej, trzymam kciuki za takie łączenie centroprawicy. Mam nadzieję, że trzecia siła w postaci postępowej koalicji czy przymierza sił postępowych powstanie w najbliższych tygodniach – na konferencji Wiosna Biedronia” – napisał.
Te słowa wywołały liczne komentarze. Biedroń wbił „szpilę” szczególnie Nowoczesnej, która do tej pory była uważana raczej za ugrupowanie liberalne i postępowe. Jednocześnie lider Wiosny w ten sposób zapowiedział, że chce stanąć na czele trzeciej siły politycznej w Polsce.
Robert Biedroń zapewnił też, że jego ugrupowanie chciałoby zbudować szeroką koalicję do Senatu. „Wiosna jest otwarta do budowania szerokiej koalicji do Senatu. Cała opozycja powinna wystawić swoje wspólne listy. Razem, ponad podziałami. Żeby każde marzenie i każdy pomysł na Polskę po stronie opozycji mógł się w tej formule zmieścić” – czytamy.