W jednym ze sklepów spożywczych w Białymstoku rozegrał się prawdziwy dramat. Maszyna do mielenia mięsa wciągnęła rękę sprzedawczyni. Niestety w wyniku tego zdarzenia, ekspedientka straciła rękę.
Koszmarny wypadek przy pracy miał miejsce w sklepie przy ul. Pułaskiego w Białymstoku. Kobieta w wieku około 40 lat, obsługująca stanowisko z wyrobami mięsnymi, włożyła rękę do maszyny do mielenia. To był poważny błąd, bo przez to kobieta straciła rękę.
Czytaj także: Nowy sondaż CBOS. W Sejmie tylko trzy partie
Wkrótce na miejsce przyjechała karetka.Ratownicy zjawili się w sklepie niedługo po godzinie 6.00. Gdy zobaczyli w jakim stanie jest kobieta, podjęli szybką decyzję, że rękę należy amputować. Zabieg przeprowadzili na miejscu.
Straciła rękę i trafiła do szpitala
Konieczna była amputacja ręki na wysokości połowy ramienia. Tuż po zabiegu, ratownicy zabrali kobietę prosto do szpitala. Tam dalszą opieką nad kobietą, która straciła rękę zajęli się lekarze.
Czytaj także: PZPN krytykowany przez niemiecką gazetę. „Podłość”
Przed sklepem pojawili się również strażacy. „Straż pożarna na miejsce przyjechała w ilości 5 zastępów i zabezpieczała teren sklepu, kiedy pogotowie przeprowadzało amputację.” – mówi w rozmowie z o2 bryg. Tomasz Gierasimiuk, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Białymstoku.
Sprawą zajmuje się też policja.
Źr. o2.pl