Przy południowych wybrzeżach Finlandii na morzu Bałtyckim odkryto wielki wyciek oleju. Informujący o sprawie portal energetyka24.com wskazuje, że głównym podejrzanym jest gazociąg Nord Stream 2.
Portal energetyka24.com informuje, że wyciek oleju odkryto w czwartek rano. Dostrzeżono go 40 km na południowy-zachód od wyspy Utö leżącej na Morzu Archipelagowym (część Bałtyku).
Czytaj także: IMGW wydało ostrzeżenia! Będą silne burze
Czytaj także: Czarnobyl nie był pierwszy. 30 lat wcześniej doszło do katastrofy kysztymskiej
Sprawę wyjaśnia już fińska Straż Graniczna. Funkcjonariusze poinformowali, że wyciek oleju ma długość aż ok 15 km i szerokość ok 500 m. Natomiast grubość wycieku wynosi od kilku milimetrów do centymetra. Szacuje się, że w wodach Bałtyku znalazło się od 9 do 39 m sześc. oleju.
Fińska Straż Graniczna zabezpieczyła obszar, na którym ma miejsce wyciek oleju. Z pobranych próbek wynika, że jest to olej mineralny. Na chwilę obecną nie jest pewne, co jest przyczyną. Wyjaśnią to fińskie służby, które zapowiedziały śledztwo w tej sprawie.
Wyciek oleju spowodował Nord Stream 2?
Mariusz Marszałkowski, pracownik Kolegium Europejskiego w Natolinie w rozmowie z portalem energetyka24.com sugeruje, że wyciek oleju mógł mieć miejsce podczas budowy gazociągu Nord Stream 2.
„To, że wyciek zlokalizowano 40 km od wybrzeży Finlandii nie oznacza, że tam do niego doszło. Do wycieku mogło dojśc pod wodą, a olej mógł dryfować nawet kilka dni. Olej mineralny jest powszechnie stosowany w jednostkach ROV (zdalnie sterowana łódź podwodna) wykorzystywanych przy budowie Nord Stream 2.” – wyjaśnia ekspert.
Czytaj także: Bodnar odpowiada na krytykę. „Jestem od tego”
„Do podobnych wypadków dochodziło już w przeszłości. Olej mógł wyciekać przez dłuższy okres czasu, a wyciek mógł zostać zauważony dopiero gdy olej pojawił się na powierzchni.” – dodaje Marszałkowski. Portal zauważa, że przy budowie Nord Stream 2 już wcześniej miał miejsce wyciek oleju mineralnego.
Źr. energetyka24.com