ASAP Rocky może mieć problemy z dotarciem na koncert do Polski. 4 lipca raper miał zagrać na Open’er Festiwalu, ale w ostatnim czasie on i jego ekipa pobili w Sztokholmie młodego człowieka. Czy będzie miał przez to problemy z prawem?
ASAP Rocky to jeden z najpopularniejszych raperów na świecie. Swój pierwszy album wydał w 2013 roku. Do tej pory wydał trzy płyty i każda z nich w Stanach Zjednoczonych sprzedała się w nakładzie ponad miliona egzemplarzy. Popularność przyniosły mu takie single, jak „Praise the Lord”, „ASAP Forever”, „L$D” czy „Wild for the Night”.
Raper jest obecnie w trakcie trasy koncertowej po Europie. Już 4 lipca zaplanowany ma koncert podczas Oper’er Festiwal, natomiast później ma wystąpić między innymi w Oslo i Dublinie. Okazuje się jednak, że koncerty mogą nie dojść do skutku, ponieważ ASAP Rocky podczas pobytu w Szwecji wszedł w konflikt z prawem.
ASAP Rocky pobił człowieka w Szwecji
Do całego zdarzenia doszło w Sztokholmie. Do sieci trafiło nagranie, na którym widać, jak ASAP Rocky i jego ekipa okładają pięściami młodego mężczyzna. Jak informuje portal TMZ, raper miał być wcześniej śledzony przez dwóch mężczyzn, którzy domagali się rekompensaty za zniszczenie słuchawek. Do całej sytuacji włączyła się kobieta, która przekonywała, że jeden z członków ekipy rapera miał złapać ją za pośladek.
Ostatecznie doszło do bójki, podczas której ASAP Rocky i jego ekipa pobili mężczyznę. Management rapera wydał oświadczenie, w którym poinformował, że nagranie nie obrazuje całości sytuacji i nie przedstawia momentu, w którym muzycy zostali zaatakowani. Dopiero później mieli oni odpowiedzieć na atak.
Śledztwo w całej sprawie prowadzi obecnie szwedzka policja, która może uznać, że ASAP Rocky i inne osoby biorące udział w bójce powinny znaleźć się w areszcie. Oznaczałoby to, że raper na pewno nie pojawi się na czwartkowym koncercie podczas Open’er Festiwal.
Czytaj także: Marcin Najman zapowiada wielki powrót na ring: Wchodzę w to
Źr.: GlamRap, YouTube/TMZ