Do władzy doszli okropni i niebezpieczni ludzie. Nieodpowiedzialni. Łamiący prawo i konstytucję – mówił Lech Wałęsa przed bramą Stoczni Gdańskiej. Były prezydent podpisał Deklarację Obrony Demokracji. Podczas swojego wystąpienia apelował o działanie i ostrzegał przed wojną domową.
W piątek w Gdańsku podpisano Pomorską Deklarację Obrony Demokracji. Tekst dokumentu przeczytała Henryka Krzywonos, jedna z sygnatariuszek dokumentu. Pismo stanowi porozumienie organizacji demokratycznych na rzecz współdziałania w nadchodzącej kampanii wyborczej oraz w zakresie kontroli jesiennych wyborów.
„Organizacje demokratyczne działające w regionie Pomorza z uwagi na dramatyczne zagrożenie demokracji w Polsce zawierają porozumienie w zakresie współdziałania w kampanii wyborczej oraz kontroli jesiennych wyborów do parlamentu” – napisano w deklaracji.
Czytaj także: \"Konstytucja 3 maja to przełom z wielu punktów widzenia\". Historyk wyjaśnia dlaczego
„Zwracamy się do innych organizacji demokratycznych oraz regionalnych polityków samorządowych, krajowych i europejskich o aktywne wsparcie naszych działań. Nasza deklaracja pozostaje dla was otwarta” – dodają autorzy.
Lech Wałęsa: Dziś ojczyzna jest naprawdę w potrzebie
Porozumienie podpisał m.in. były prezydent Lech Wałęsa. Przed słynną bramą Stoczni Gdańskiej odbyła się konferencja prasowa. Lech Wałęsa wystąpił z apelem o wspólne działanie na rzecz demokracji. – Naszemu pokoleniu los daje wielkie zadania. Pierwsze z nich: usunąć wielkie przeszkody, podziały Polski, Europy i świata. To nam się udało. Drugie zadanie: na tamtych ruinach zbudować nowy porządek – powiedział Wałęsa przed bramą gdańskiej stoczni – podkreślił były prezydent.
– Dziś ojczyzna jest naprawdę w potrzebie. Uwierzcie mi, a ja się na tym trochę znam. (…) Do władzy doszli okropni i niebezpieczni ludzie. Nieodpowiedzialni. Łamiący prawo i konstytucję. To niebezpieczni ludzie – ostrzega Wałęsa. – Jeśli chcecie Polskę uratować, to bierzmy się do roboty. Jak najszybciej musimy ich rozliczyć i odstawić. A jeśli nie, to pierwszy powiedziałem dawno temu, że to się skończy wojną domową – dodał.
Wałęsa zwrócił się z prośbą do obywateli. – Aby uratować dziś Polskę, naprawdę posłuchajcie tej pracy i tych ludzi. Przypilnujcie tych oszustów i tych bezczelnych ludzi, którzy niszczą Polskę, przypilnujcie i odstawcie ich. To jest moja prośba, to jest moje żądanie – zaapelował.
Źródło: Facebook/ Lech Wałęsa, wprost.pl