Jedynie 19 minut na boisku w meczu z Austrią spędził Kuba Błaszczykowski. Po tym czasie doznał niestety urazu, który wykluczył go z dalszej gry. Wiele wskazuje na to, że powrót do pełnej sprawności zajmie zawodnikowi Wisły Kraków kilka tygodni.
Pojawienie się Kuby Błaszczykowskiego na murawie Stadionu Narodowego wywołało gromki aplauz zgromadzonej publiczności. Zawodnik Wisły Kraków wszedł na boisko w 58. minucie zastępując Dawida Kownackiego. Piłkarz popisał się kilkoma bardzo dobrymi podaniami i dośrodkowaniami. Niestety, na boisku pozostał jedynie 19 minut.
Już w 77. minucie spotkania Błaszczykowski musiał zejść z murawy i na jego miejsce wszedł Mateusz Klich. Po jednej z akcji rozjechała mu się noga i musiał w towarzystwie sztabu medycznego zejść do szatni. Prawdopodobnie zawodnik doznał naderwania mięśnia przywodziciela.
Czytaj także: Największym poszkodowanym wyboru Brzęczka jest... Kuba Błaszczykowski? Nowy selekcjoner to jego wujek. Internauci drwią
Na razie nie wiadomo dokładnie jak poważny jest ten uraz. Lekarz kadry Jacek Jaroszewski prognozuje jednak, że Kuba Błaszczykowski może pozostać wyłączony z gry nawet przez kilka tygodni. Będzie to oznaczało, że nie pomoże Wiśle Kraków na początku nowego sezonu Ekstraklasy.
Źr.: Sport.pl