Lech Wałęsa pojawił się na niedzielnej konwencji Koalicji Obywatelskiej. W trakcie wystąpienia skrytykował w ostrych słowach zmarłego kilka dni temu ojca premiera Mateusza Morawieckiego. W pewnym momencie Lech Wałęsa nazwał Kornela Morawieckiego „zdrajcą”. Słowa byłego prezydenta i reakcja widowni wywołały oburzenie wśród internautów.
Lech Wałęsa był jednym z głównych gości niedzielnej konwencji Koalicji Obywatelskiej w Warszawie. Podczas swojego wystąpienia były prezydent zarzucił politykom opozycji, że dali się sprowokować partii rządzącej, wchodząc w spór światopoglądowy z Prawem i Sprawiedliwością.
Pojawił się nawet zarzuty o manipulacje wyborcze. – Zastanówcie się bardzo mocno, czy można dziś internetem, programami pokrzywić wybory. Bo chyba oni tu, na to postawili. Takie mam informacje, że już w tych wyborach do PE już was przekręcili, w jakiś sposób, komputerowo. Sprawdźcie to. Ja nie mam dowodów, ale mam informacje – mówił.
Lech Wałęsa nazwał Kornela Morawieckiego „zdrajcą”: Oni robią z niego bohatera
Pod koniec swojego wystąpienia były prezydent postanowił podzielić się ze zgromadzonymi swoją opinią o zmarłym Kornelu Morawieckim. – Wybaczyłem szefowi Solidarności Walczącej, bo po chrześcijańsku należy to zrobić. A oni robią z niego bohatera – powiedział.
– Środek stanu wojennego, atakują nas ze wszystkich stron, a on „kozak” zakłada Solidarność Walczącą. Co to było? Zdrada, proszę państwa. Zdrajca! Taka jest prawda. Wybaczamy mu to – powiedział Wałęsa. Sala zareagowała brawami na jego słowa.
– Wiedziałem że on sobie nie nakozaczy, że dużo nie zrobi, olaliśmy to. Oni teraz ich mają za bohaterów. A oni chcieli nas rozbić. Ale to my zwyciężyliśmy – dodał były prezydent.
Burza po wystąpieniu Wałęsy. „To Bohater zakładał Solidarność Walczącą”
Słowa byłego prezydenta wywołały burzliwą reakcję. – „W środku stanu wojennego” to Bohater zakładał Solidarność Walczącą a Antybohater pisał zdradziecki list „kaprala do generała” – napisał Sławomir Cenckiewicz.
„Mały, żałosny człowiek. Niestety charakterystyczna dla Wałęsy gnidowatość jaką przejawiał m.in. wobec Anny Walentynowicz przybrała już rozmiary góry lodowej” – uważa Wojciech Wybranowski z „Do Rzeczy”.
„Kornel Morawiecki nigdy nie poszedł na żaden układ z SBekami. Co robi Lech Wałęsa? W ohydnych słowach, dzień po pogrzebie, atakuje założyciela Solidarności Walczącej. Na konwencji PO” – dodaje Michał Adamczyk, prowadzący „Wiadomości” TVP.
Źródło: Facebook/ Platforma Obywatelska, Twitter