Premier Mateusz Morawiecki przemawiał podczas uroczystości pogrzebowych swojego ojca, Kornela Morawieckiego. Podkreślał zasługi ojca dla ojczyzny i drugiego człowieka, ale mówił również o swoim osobistym stosunku do niego.
Na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach odbywają się dziś uroczystości pogrzebowe Kornela Morawieckiego. Jednym z centralnych punktów było przemówienie syna zmarłego, premiera Mateusza Morawieckiego. Szef rządu swoimi słowami poruszył wszystkich zgromadzonych.
Premier żegnając ojca podkreślał między innymi jego intelektualne zainteresowania. „Stawiałeś najważniejsze pytania i wzorem swojej wielkiej filozoficznej miłości szedłeś tą drogą, jednocześnie dochodząc do wniosku, że nasze dusze są ważniejsze od losów poszczególnych ludzi, tu i teraz, że tworzą inną perspektywę. Poprzez umieranie tworzymy wartość wielkiego ludzkiego ducha, który dąży na tych dwóch skrzydłach ku Bogu. Wierzę, że jesteś dzisiaj tutaj z nami i że będziesz z nami, kiedy nas już nie będzie, bo będziemy w naszych czynach, w tym dobru, które uczyniliśmy” – powiedział.
Mateusz Morawiecki mówił również oczywiście o zasługach swojego ojca dla ojczyzny. „Wiara i niepodległość. Ojciec wierzył, że człowiek i społeczności, Polacy, możemy wybić się ku wielkości. Ojciec zawsze takie cele miał na uwadze. W mrocznych latach komuny pełna niepodległość, wolność. Upadek ZSRR w czasach, gdy mało kto w to wierzy. Zjednoczona Europa, od Atlantyku do Pacyfiku. Europa, matka wszystkiego dobrego, co się dziś na świecie dzieje” – mówił.
Mateusz Morawiecki: „Płaczemy po tobie, mój kochany”
Premier Morawiecki podkreślił to, jak ważny dla jego ojca był drugi człowiek. „Powiedziałem o ojcu jako o myślicielu, o jego działalności. Chciałem jeszcze kilka zdań powiedzieć o nim o człowieku, o ojcu. Był wrażliwy na krzywdę ludzką, na słabszego, poszkodowanego. Do naszego ciasnego mieszkania sprowadzał biednych, żeby ich nakarmić. Pijanych, żeby wytrzeźwieli. Nigdy nie przeszedł obok leżącego człowieka bez zajęcia się nim” – opowiadał.
Mateusz Morawiecki zakończył swoje przemówienie wzruszającymi słowami. „Płaczemy po tobie, mój kochany. (…) Ale w tych łzach, tak jak tego pragnąłeś, niesiemy dalej Polskę, jak żagiew, jak płomienie. Niesiemy ją ku przyszłości, ku nowym obszarom, epokom, wyzwaniom. Polskę czystą jak łza, Polskę prawą i sprawiedliwą. Na użytek nam i przyszłym pokoleniom, na chwałę Bogu” – powiedział.
Czytaj także: Kibice upamiętnili Kornela Morawieckiego. Transparent
Źr.: TVP Info, Twitter/TOP TVP INFO