Dramatyczne okoliczności wypadku na Bielanach najbardziej uderzyły w najbliższych mężczyzny, który zginął pod kołami pędzącego BMW. Z relacji świadków wynika, że 33-latek w ostatnim momencie uratował życie swojej żonie i dziecku. Pogrążona w żałobie kobieta zamieściła na Facebooku wzruszający wpis.
Wypadek na Bielanach wstrząsnął polską opinią publiczną. Żona zmarłego tragicznie 33-latka zamieściła wpis w mediach społecznościowych. „Moje serce pękło, a świat w jednej chwili wywrócił się do góry nogami. (…) Odszedłeś tak niespodziewanie. Mój Najdroższy Mężu i Ukochany Tatusiu Naszego Wspaniałego Synka” – napisała kobieta na swoim profilu na Facebooku.
„Mimo że nie będzie Cię już fizycznie przy nas, wiem, że zawsze będziesz o nas dbał z daleka, tak jak robiłeś to przez tych kilka lat, które było nam dane ze sobą spędzić. Jesteś naszym Aniołem i na zawsze pozostaniesz w naszych sercach” – dodała. Kobieta poinformowała, że jego pogrzeb jej męża odbędzie się w najbliższą sobotę.
Wypadek na Bielanach
Zdarzenie miało miejsce w niedzielę, po południu. Na skrzyżowaniu ulic Sokratesa i Sandora Petofiego pomarańczowe BMW uderzyło w 33-letniego mężczyznę, który przechodził przez ulicę wraz ze swoją żoną i dzieckiem.
Świadkowie relacjonują, że 33-latek w ostatnim momencie popchnął wózek z dzieckiem i kobietę, dzięki czemu uratował im życie. Niestety, sam nie zdołał uciec. Pędzące ok. 130 km/h BMW uderzyło w 33-latka i po kilkudziesięciu metrach hamowania zatrzymało się na ulicy.
Mężczyzna zmarł, pomimo podjętej reanimacji. Sprawca zdarzenia przyznał się do zarzutu spowodowania wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym oraz narażenia kobiety i jej dziecka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia. Czyn ten jest zagrożony karą do 8 lat pozbawienia wolności.
Mój komentarz do strasznego wypadku na Bielanach.
— Jan Mencwel (@JanMencwel) 21 października 2019
3-letnie dziecko straciło ojca w miejscu, gdzie OD ROKU był gotowy projekt zmian zwiększających bezpieczeństwo. Czekał tylko na zielone światło z Ratusza… @trzaskowski_ , gdzie Pan jest ??! pic.twitter.com/yQpvxILUUb
Źródło: wp.pl, Twitter, Facebook, wMeritum.pl